22

186 10 3
                                    

Dzisiaj wracamy do warszawy ten wyjazd był z pierwszej strony fajny a z drugiej nie fajny. Sebastian nie dozywa sie do mnie nie wiem dlaczego co ja takiego zrobiłam?. Ola mi mówi zebym sie nie przejmowała , ale ja nie potrafie ciągle sie zastanawiam co ja zle  zrobiłam ?. Dlaczego on tak sie zachowuje ? Ale nie znalazłam odpowiedzi na te pytania.

jedziemy juz trzy godziny ja słucham mojej ulubionej piosenki " buzi " kocham tą piosenke nic na to nie poradze. Bym mogła jej słuchac milion razy z rzedu , a i tak nigdy mi sie nie znudzi .  nagle słysze w słuchawkach jak mój telefon dzwoni  patrze na wyswietlecz i widze " ᴍᴀᴍᴜsɪᴀ" odbieram.
-hallo ? - słysze po drugiej stronie telefonu.
- czesc mamus co tam ? - pytam radosnie , als w srodku jest mi smutno.
- curuś , mamy problem.
-  jaki problem ?.
- z twoją szkołą - odpowiada mi rodzicielka.
- co z nią ?
- jak bedziesz w warszawie to zadzwon przyjade do ciebie jestem w hotelu  paaa!! - nie zdąrzam odpowiedziec , bo sie rozłańcza. Patrze na ole i pietrasa , a oni na mnie.
- nikola co jest ?- pyta ola.
-  nie wiem własnie mama mi powiedział tylko , że mamy problem z moją szkołą - odpowiadam jej.
- dobra nie panikuj , pewnie to cos z papierami , albo cos z tym stylu - uspokaja mnie.
- zebys miała racje, zebyś miała racje - mówie pod nosem.

reszte drogi nie nie odzywam tylko patrze przez okno i rozmyślałam.

#######################
- co nie mamo !! - wykrzyczałam załamanym głosem.
- przykro mi robiłam wszystko , zebys nie wracała do szkoły , ale przykro mi musisz zrucić do domu i szkoły - pogłaskała mnie po włosach.

jak mam to wytłumaczyc widzom? jak mam sie wyprowadzic i odejsc z projektu jak? Niech ktos mi da na te pytania odpowiedz ja nie chce !!!

MAma wyszła a ja sie połorzyłam na łóżko.
- Aaaaaaaaaaaaaa!!!! -krzyknełam w poduszke. Nic nie moge zrobic NIC!! Rozumiecie ?? NIC!!!!

- nikola wszystko okej ? - usłyszałam głos przyjaciółki.
- nic nie jest okej rozumiesz NIC!! - rozpłkałam sie do poduszki.
- ej co jest - poczułam ,że  materac sie zgina nademną. Wiec usiadłam z twarzą pełną mokrych słonych łez.
- wyjerzdzam - powiedziałam cicho.
- co ? - krzykneła - kiedy ??
- jeszcze nie wiem ola ja nie chce - i sie rozpłkałam całkiem. Płakałam jak bóbr.
- nie martw sie bedzie dobrze - przytuliła mnie.
- jak mam was zostawic ? Jak mam widzów zostawic? - zadawałam pytania na , które ani ja ani ola nie znała odpowiedzi.
- ej mała nie zostawiasz nas ani tym bardziej widzów okej ? - zapytała ja tylko pokiwałam głową , ze zrozumiałam.
- okej teraz ja idze powiedziec o tym reszcie a ty sobie pospij okej ? - wstała z łóżka i sie skierowała w strone dzwi.
- okej - widziałam tylko jak ola znika za dzwiami i je zamyka.

połorzyłam głowe na poduszke i zamknełam oczy marzyłam o tym zeby to wszystko było tylko snem a ja sie obudze i bedzie jak wczesniej.
##################

𝙷𝚎𝚓𝚔𝚊!!!

𝚣𝚋𝚕𝚒𝚛𝚣𝚊𝚖𝚢 𝚜𝚒𝚎 𝚍𝚘 𝚔𝚘𝚗𝚌𝚊 𝚝𝚎𝚓 𝚔𝚜𝚒𝚊̨𝚣̇𝚔𝚒 , 𝚊𝚕𝚎 𝚗𝚒𝚎 𝚋𝚞𝚓𝚌𝚒𝚎 𝚜𝚒𝚎 𝚜𝚣𝚢𝚔𝚓𝚓𝚎 𝚓𝚞𝚣 𝚔𝚘𝚕𝚎𝚓𝚗𝚊̨ 𝚕𝚎𝚙𝚜𝚣𝚊̨ 𝚔𝚜𝚒𝚊̨𝚣̇𝚔𝚎

𝚋𝚞𝚣𝚒𝚊𝚔𝚒 😗😗😗

Kocham cie ,ale ci tego nie powiem /sebastian#nikolaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz