🍏Co Się Stało?!🍎

5 0 0
                                    

DynDynDyn!
Co to za czas... Czas na powstanie.
Miłego czytania
_____________________________

Dzisiaj mija miesiąc od kiedy stała się ta cała akcja z czasem
William i Ser nie wspominali o tym nawet przy rozmowach podczas posiłków lub oglądania czegoś
Jednak coś było nie tak
Bardzo nie tak

(🍆perspektywa Williama🍆)

Ja i Ser szliśmy odwiedzić naszego Kumpla jabłko
Kiedy byliśmy już przy jego "domu" Ser powoli zapukał w kraty mówiąc coś w stylu "jabłko jesteś tam?" lub zwykłe "halo"
Powiedziałem mu żeby się odsunął i zacząłem szarpać za wejście do miejscówki jabuszka
Jakimś cudem odpadło, Ser wsunął się do środka a ja za nim
Chodziliśmy po tych kanałach od jakiś 10 minut szukając naszego kolegi.

(🧀perspektywa sera🧀)

Mijały minuty,a ja i William dalej nie możemy znaleźć naszego kumpla. Will zaczął coś gadać ze może gdzieś wyszedł, ale szczerze w to wątpiłem bo prawie nigdy nie wychodził z tego miejsca bez powodu
Najgorsze jest to że nastała zima i było tu mnóstwo zimnej wody lub  śniegu, nawet nie wnikam jakim cudem tu wpadł

Mijało kolejne 10 minut aż w końcu wyszliśmy z tego miejsca, i coś do mnie dotarło.... Ta cała akcja z czasem! Coś mogło się zmienić!
Powiedziałem o tym Willowi, zaczęliśmy chodzić po mieście sprawdzając co się zmieniło a co nie

Na sam koniec poszliśmy do pasmanterii, nie powiem ze lubię to miejsce ale musimy sprawdzić czy ten banan czy jak mu tam dalej tu jest

Nie było go, był jedynie jego brat kluska i jakaś marchewka
zacząłem iść w stronę kluski, i zacząłem z nim krótką rozmowę

-Cześć kluska

-przepraszam czy my się znamy?

-tak, jestem od twojego brata, banana

-ale ja nie mam brata

-jak to? Przecież pracował tutaj, ty mu pomagałeś.Nie pamiętasz?

-to jakiś żart?

-nie, to nie jest ża-

Nawet nie dokończyłem zdania bo wtrącił się marchewa, mimo że był nie proszony

-proszę opuścić sklep,nie słyszy pan że tu nie ma żadnego banana?

-przepraszam ale nie jesteś proszony o zdanie, więc sie nie wtrącaj

I zaczęła się wymiana zdań o to jaki to ja nie miły, no ale to nie ja się wtrącam nie proszony

Po chwili razem z Williamem wyszliśmy z tego miejsca

-Czy to oznacza że jabłko też już nie istnieje?

Zaczął William, ale nie wiedziałem co mu odpowiedzieć. Takiej pewności nie mamy, to że nie zastaliśmy go w domu nie znaczy że zniknął jak banan
Lecz nie mogę mu powiedzieć że nie ma takiej możliwości

-wiesz, może jakoś uda nam się to naprawić, już nawet wiem jak...








T.B.C.
_____________________________
Koniec na dzisiaj ;) kiedyś się dowiecie jaki to plan

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 21, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przygody Williama aftona i Super seraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz