𝖈𝖍𝖆𝖕𝖙𝖊𝖗: 𝖘𝖎𝖝

236 21 71
                                    

        Aizawa Shota, trzydziestoletni, markotny nauczyciel i bohater, jeszcze parę miesięcy temu myślał, że nic go już nie zaskoczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

        Aizawa Shota, trzydziestoletni, markotny nauczyciel i bohater, jeszcze parę miesięcy temu myślał, że nic go już nie zaskoczy. Przez wiele lat jego umysł był szargany przez splot wydarzeń, które wyparły na niego taki wpływ, że zamknął się w sobie. Jako dziecko był szczęśliwym chłopcem, ale gdy stał się nastolatkiem, stracił wiarę w siebie. Strasznie niska samoocena sprawiała, że mało kto widział w nim potencjał na bohatera, prócz Yamady, Yumeki i Oboro. To oni pomogli mu przełamać się i zrozumieć, jak duży potencjał ma. Oboro, wsparł go w walkach, stali się partnerami. Yumeka z nim trenowała, ciągała za sobą po siłowniach, mimo jego protestów, co ostatecznie wyszło mu na dobre. Yamada zaś był po prostu sobą, zawsze, gdy ktoś go potrzebował. Zawsze z dawką energii, którą rozdawał wszystkim dookoła.

        Zdobył więc jako tako odwagę i wiarę w swoje możliwości bojowe, ale pozostawała jedna kwestia, która nie pozwalała mu w spokoju spać przez te wszystkie lata. Miłość. Druga połówka, której nie miał, a przecież powinien mieć, tak? Przecież każdy powinien mieć sobie przeznaczoną drugą połówkę, tak był stworzony ten świat. Potem dostrzegł Yumekę, jako kogoś więcej niż przyjaciółkę. Zakochał się i czuł, że to właśnie ta jedyna. Miał nadzieję, że odwzajemni jego uczucie, a na ich nadgarstkach pojawią się czerwone nitki.

        Tak się jednak nie stało, a Yumeka znalazła sobie innego. Była to niewątpliwie bolesna szpila, w nowym Aizawie, który zaczynał czuć się w końcu pewnie sam ze sobą. Pocieszał się, że przynajmniej ma jeszcze Shirakumo i Yamade. Krótko po tym, Oboro zmarł. Kolejna szpila, drążąca w nim dziurę na skroś, która przebiła całe jego serce i umysł, zostawiając za sobą pożogę. Wtedy Aizawa zaczął powoli odcinać się od Yumeki i został mu tylko Yamada.

        Uważał, że tak będzie lepiej. Skoro nie są sobie pisani, lepiej będzie, jak się odkocha, bo jej widok sprawiał mu ból. Zamknął się na nią, nie dając jej do siebie dojść. Kiedy pytała, co się dzieje, gdy chciała mu pomóc, on ją po prostu odtrącił. Yamade też przez długi czas odpychał, jednak blondyn uczepił się bruneta, jak rzep psiego ogona. Z perspektywy czasu, Shota cieszył się, że przy nim został, mimo tego, jak paskudnie go traktował w tamtym okresie.

        Aizawa po tylu latach po prostu stracił nadzieję, że jego przeznaczenie w ogóle istnieje. Próbował wszystkim dookoła wmówić, że nawet nie interesują go całe te głupie czerwone nitki, ale wewnątrz cierpiał. Mimo wszystko był człowiekiem i nie chciał całe życie być samotnikiem. Jednak miłość do Yumeki trzymała go niesamowicie długo. Wypierał ją, starał się uparcie walczyć, ale nigdy się jej nie pozbył. Myślał, że brunetka o nim zapomniała. Asami zaś była przekonana, że Aizawa nigdy nie odwzajemniał jej uczuć. Przez te wszystkie lata oboje okłamywali siebie, że już się nie kochają. Yumeka wmawiała to sobie, gdy była już żoną Yasuo, uważając, że to po prostu wspomnienia dawnego uczucia, tęsknota za życiem, które straciła. Brunet za to nie mógł pogodzić się z tym, że najwyraźniej jego przeznaczenie nie istniało. Czy miał być skazany przez całe życie na taki los?

ℭ𝔥𝔢𝔞𝔱 𝔡𝔢𝔰𝔱𝔦𝔫𝔶 || Aizawa Shota x oc || zakończone ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz