Dzisiaj miał być kolejny z rzędu koncert, mojej przyjaciółki Sary ale ludzie ją znają jako Leosię. Byłam ubrana w top z głębokim dekoltem, miałam dżinsy z szerokimi nogawkami. Miałam również czapkę z daszkiem i białe buty z nike. Z moich myśli wyrwała mnie Sara - Mała, wszystko okej? - Zapytała zmartwiona. - Tak, zamyśliłam się, a co? - Spojrzałam na nią zdezorientowana. - Za chwilę wychodzimy, działa ci wszystko? - Pokiwałam twierdząco, stresowałam się ale jak zawsze, dzisiaj miał z nami wystąpić Mata, nie znałam go jeszcze. Ale Sara znała więc, na pewno jest zajebisty. O kurwa, akurat wszedł. - Siema Sara!! - krzyknął i przytulił się do wszystkich znanych mu. - Hej, ty jesteś ? - Spojrzałam na niego - Um.. Pamela - Uśmiechnełąm się i podałam mu rękę - Michał - I odwzajemnił uśmiech - Dobra to jak? Pamela zawiąż buta bo mi się jeszcze wywalisz. - Zaśmiałam się pod nosem i zawiązałam buta. - Wchodzimy, ja robię wstęp i wchodzi Maja z Pamelą, zaczynamy od Szklanek - Tłumaczyła Sara, staliśmy przy schodkach na których wchodzi się na scenę, Leosia robiła wstęp. - Teraz chodźcie dziewczyny - Weszliśmy z Mają na scenę, usłyszeliśmy nam znany bit, fani zaczeli krzyczeć.
Gram sety gorące jak Diplo, cały kraj się jara moją ksywką.Cały kraj jara się moją bibką, kiedy za stołem miksuję ten hip-hop. Miksuję ten hip-hop, wszystko co zrobiłam to było dopiero intro .Z dancehallem miksuję ten hip-hop (bomboclaat) Skaczesz na parkiecie, a zrobiło się już widno - Zaśpiewałam, widziałam jak Michał patrzy się na koncert. Po wszystkich piosenkach Sary, usłyszeliśmy bit do Kiss cam (podryw roku). Michał weszedł w bucket hat'cie i w bluzię - kiedy ściągnął miał różowe włosy i koszulkę ,, I love Young Leosia''. Była zajebista, sama bym taką chciała. Usłyszałam śpiewy, Jeśli chodzi o kobiety, nigdy nie byłem odważny. Podpierałem ściany dyskoteki, a ty jak nikt. Kochasz bawić się i tańczyć, prawa w przód, lewa w tył. Jeszcze jakieś piruety, wie to chyba każdy. - Zaśpiewałam, Michał spojrzał na mnie zdziwiony również spojrzałam na niego zdziwiona.
*****
Zeszliśmy ze sceny i krzyknełam - Kurwa!!! Ale było zajebiście!! - Michał prychnął śmiechem - O co ci chodzi? - Spojrzał na mnie - Ty też jesteś zajebista, widzę że dobrze czujesz się na scenie - Uśmiechnęłam się - Widzisz, mam coś po siostrze - Michał spojrzał na mnie zdezorientowany - Sara to twoja siostra? - Spojrzałam na niego z politowaniem - Nie, mam 2 siostry. Maje i Lile. jestem Janowska - Pokiwał głową że zrozumiał - A ty chcesz stworzyć jakąś piosenkę? - Westchnełam - Pisałam jakieś teksty, ale uważam że są chujowe. - Spojrzałam na Michała i usiadłam na fotelu - A mogę zobaczyć? - Walczyłam z myślami, lecz postanowiłam że pokaże, Kiwnęłam twierdząco, wzięłam plecak i wyciągnełam tekst i przekazałam Michałowi.
Ja, branża mnie brzydzi Raperzy, z których największa polewa są kurwa najbardziej prawdziwi. Boli mnie głowa - jebany wirus znaczy się CD. Tagi na twarzy, na blokach, na głowie, na zawsze, na płycie, tak znaczy się CD. co powiesz Siri? - You're asking me? - Yeah! - Pamela , you're killin'! - Przeczytał na głos - Zajebiste, jak chcesz mogę załatwić u Janusza? - Spojrzałam na niego zdziwiona - Jeszcze tego nie skończyłam.. - Zaczęłam bawić się palcami - Spokojnie, jak chcesz mogę ci pomóc, chodź - Rozłożył ręcę, przytuliłam się do niego, ale akurat ktoś weszedł. - Michał, widziałeś Pa.. - To była Sara spojrzała na nas zdziwiona, szybko się oderwaliśmy od siebie. - Dobra, my idziemy do fanów. - Poszła i odetchnęłam z ulgą, nie komentowała. - Mieszkasz gdzieś tu? - schowałam notes - Na stawkach z Sarą, chyba wiesz. - Michał spojrzał na mnie zdziwiony - Ja też, i tak wiem.
<><><><><><><>
Siema!! To moja pierwsza książka, mam nadzieję że wam się podoba <3
Jak wam się podoba? Czekam na komentarze.
CZYTASZ
That's my girl // Mata
FanficPamela Janowska, siostra Lilanny i Maji. Przyjaciółka Sary - Young leosi. Która występuje na scenie z Leosią i Mają, czuję się jak ryba w wodzie, lecz gdy zaproszony gość - Mata - na koncert Leosi , zatrzymuję wzrok na Pameli.