Porwanie

Rozdał VIII

Flash back? (Nazwijmy to tak~ okey?~)

RON

Okres po rozbiorowy był ciężki. Długo nie mogłem się z tym pogodzić. Wjedżałem kto miał jaja by wymyśleć żeby mnie zaatakować, i do tego zmusić mnie żebym musiał walczyć na trzy fronty!

Po jakimś czasie Prusy i Cesarstwo Austriackie mnie przeprosili i zaproponawali przyjaźń. Nie pewnie ją zaaktowałem. Zaczęliśmy spędzać razem czas, co okazało się być nawet fajne. Jednak po jakimś czasie zauważyłem że Prusy i Cesarstwo coraz mniej że sobą rozmawiali. Ciekawy byłem dlaczego tak jest, ale jakoś nigdy się nie zapytałem. Nie wiem czemu.

Po jakimś czasie uznałem z potrzebuje być trochę sam, I powjedzałem im to. Nie byli zbyt szczenisliwy z tego powodu, ale nie próbowali sprawić bym zmienił zdanie. Co szczeże mi się podobało. Jednak po kilku dniach sam odności dostałem pewien list, list który zmienił wszystko.

List był od imperium Rosyjskiego. Poprosił byś my się spotkali w jakiejś karczmie czy tam gospodzie. Moim zdaniem to było podejrzane. W końcu wrócił mnie nie ras. W końcu gdy podjołem decyzję, było już późnie popołudnie. A gdy dotarłem do tej dziwnie znajomej gospody, momentalnie żałowałem ze postanowiłem przyjść. Nasza rozmowa była dziwna, a napięcie między nami było nie do zniesienia. Miałem ochotę jak najszybciej opuścić jego to miejsce. Jednakże moja próba okazała się nie skuteczna.

Gdy jednak skomentowałem zachowanie IR, wkurzyłem karczmaza. Więc Imperium mnie z tamtą wyciongnął, i jakimś cudem zmienił nasze spotkanie w pinik. Nie miałem pojęcia co mam o tym sondzić. Byliśmy na granicy naszych ziem. Po jakimś czasie siedzenia tam, Imperium zaoferował mi cos do jedzenia I coś do picia. Jednak ja z natury nei bardzo ufny jestem, to podziękowałem mu za propozycję i ja odrzuciłem.

~~~~~

Hejka! Wiem to jest krótkie itd itp. No i się  nie kleji do wydarzenia, ale chuj w to~

Mam wiadomości dla was: bardzo przepraszam że rozdały się nie kleją do siebie i wogle nie dają z bardzo sensu. W następujących rozdalach spróbuję to poprawić:)

~~~~~