Gdańsk 7:30
Wstałam zaspana z łóżka kierując się w stronę łazienki, wchodząc do pomieszczenia potknęłam się o stertę brudnych ciuchów mojego brata.
- Maks! - krzyknęłam głośno. - zabieraj te rzeczy!
Chłopak przybiegł szybko z uśmiechem na twarzy i włożył swoje ciuchy do kosza na pranie.
- wybacz - odparł śmiejąc się i zaraz po tym wyszedł z łazienki zamykając za sobą drzwi.
- Co za dzieciak.. - mruknęłam pod nosem i zaczęłam wykonywać swoją poranną rutynę. Chwile później prawie gotowa wyszłam z toalety i poszłam do pokoju się ubrać, wyjęłam z szafy czarne kolarki i biały top latem to moja ulubiona stylówka, związałam włosy w koka ubrałam się i zeszłam na dół do kuchni gdzie przy wyspie siedział już mój brat z rodzicami jedząc śniadanie.
- a kto tu wstał? - zapytała mama uśmiechając się jednocześnie pakując laptopa i jakieś papiery do torebki. - nie wiem co się z wami stało ale żeby wstać o tak wczesnej godzinie w pierwszy dzień wakacji to w waszym przypadku cud! - zaśmiała się.
- ja też jestem w szoku mamo - usiadłam na wysokim krześle i nałożyłam sobie jajecznicę na talerz. - bardziej zastanawia mnie to co Maks tu robi o takiej godzinie, przecież zawsze miał problem żeby wstać do szkoły - zaśmiałam się delikatnie popychając brata za ramię.
- Gdzie te ręce?! - odepchnął mnie i przesiadł się krzesło dalej
- No już spokój - powiedział donośnym głosem tata - my z mamą już wychodzimy do pracy proszę grzecznie nie pozabijać mi się tu! Będziemy w domu wieczorem później przeleje wam pieniądze na obiad okej?
- Dobrze tato - odpowiedziałam pakując do buzi ostatni kęs jajecznicy.
- papa! - krzyknęli rodzice i wyszli.
- to co robimy młody? - zapytałam brata jednocześnie sprzątając po śniadaniu.
- nie wiem, możemy coś obejrzeć genzie wczoraj dodało nowy odcinek jeszcze go nie oglądałem.
- o Boże.. tylko nie oni daj spokój obejrzyjmy coś innego.
- kiedy w końcu przekonam cie do nich? - odparł włączając na telewizorze ich kanał na yt.
- nigdy! - krzyknęłam siadając obok niego na kanapie.
- No weź tylko ten jeden odcinek, ma ciekawą nazwę!„Nikt się tego nie spodziewał - wyjazd niespodzianka"
- Maks daj spokój.. - wyrwałam bratu pilota wyłączając to co leciało na ekranie.
- dobra to idę oglądać u siebie w pokoju - wytknął mi język i poszedł.
- jak można to oglądać? - powiedziałam sama do siebie, jednak po chwili namysłu włączyłam to co proponował mi brat.
- ej a widziałaś może mój telefon? - zapytał zbiegając ze schodów. - ooo a co ja tu widzę?
- No dobra wygrałeś jak narazie jest okej. - uśmiechnęłam się lekko.
- a nie mówiłem!2 godziny później
- dobra wciągnęłam się tu przyznaje ci racje - zaśmiałam się do brata.
- ja wiem co dobre! To co oglądamy dalej? - zapytał szukając innego odcinka.
- niee już mnie oczy bolą pójdę do pokoju się położyć - odparłam jednocześnie wstając i udając się do swojego pokoju. Gdy już leżałam na łóżku z ciekawości zaczęłam przeglądać Instagramy członków genzie zaobserwowałam kilka osób i nagle natrafiłam na profil Bartka Kubickiego jego profil przeglądałam dokładniej nie ukrywajmy jest bardzo przystojny. Resztę dnia spędziłam w domu leniąc się i od czasu do czasu oglądając odcinki genzie.—————————————————
No to pierwszy rozdział za mną:) co myślicie? Mi osobiście się podoba, mam kilka pomysłów jak może się to rozwinąć także wyczekujcie kolejnych rozdziałówxx❤️
CZYTASZ
Dzień który zmienił moje życie x Bartek Kubicki
FanfictionGłówna bohaterka Emilka ma dziewietnaście lat mieszka z rodzicami i nieco młodszym bratem Maksem w Trójmieście. Uwielbia robić zdjęcia to jej pasja w której chce się rozwijać, ciągle szuka nowych wyzwań czy to które zaproponuje jej brat będzie dobry...