7

861 29 7
                                    

Piątek 2:30

W końcu nadszedł ten dzień, wstałam nieprzytomna wyłączając głośny budzik, miałam jechać wczoraj, ale niestety plany mi się pokrzyżowały i musiałam to przełożyć na dzisiaj. Pokierowałam się chwiejnym krokiem do łazienki w której wykonałam całą poranną rutynę, po dwudziestu minutach byłam już gotowa wystarczyło się tylko ubrać postanowiłam że na podróż pociągiem dobre będą dresy koszulka z krótkim rękawem oraz bluza zapinana na zamek bo z rana może być chłodno. Zeszłam na dół z walizką poszłam do kuchni po jabłko i wyszłam przed dom zamawiając ubera, była 3:05 a pociąg miałam równo o 4:00 jakiś czas później taksówka już na mnie czekała dlatego szybko wskoczyłam do środka pojazdu, podczas jazdy oglądałam widoki zza okna wyobrażając sobie dzisiejszy dzień, gdy dojechałam na dworzec pokierowałam się najpierw po kawę i kanapkę do żabki a następnie poszłam już na peron oczekując na pociąg który chwilę później stał już na odpowiednim torze weszłam do niego i zajęłam swoje miejsce.

Emi❤️
Śpisz? Właśnie weszłam do pociągu zaczynam się stresować😬

Napisałam do Oliwii która najwidoczniej jeszcze spała dlatego gdy pociąg ruszył od razu założyłam słuchawki odpaliłam swoją ulubioną playlistę i żeby się trochę uspokoić zamknęłam oczy odpływając w dźwiękach melodii która grała mi w uszach. Czas dłużył mi się niesamowicie ale w końcu dojechałam na miejsce, miałam mało czasu do spotkania dlatego wleciał szybki uber do hotelu w którym się przebrałam i ogarnęłam do wyjścia stanęłam przed lustrem biorąc głęboki wdech poprawiłam jeszcze włosy i wyszłam z miejsca mojego dzisiejszego noclegu który na szczęście był blisko starego rynku, szybkim krokiem udałam się pod fontannę oczekując na Bartka, kilka minut później zauważyłam charakterystyczną niebieską czuprynę zbliżająca się w moją stronę.
- Cześć to ty jesteś Emilka? - zapytał z uśmiechem podając mi rękę na przywitanie.
- Tak to ja. - odpowiedziałam ściskając mu dłoń.
- mam nadzieje że nie będzie ci przeszkadzać operator - wskazał ręką na PrzemkaPro. - każdy z nas musi uwiecznić swój dzień z wygraną osobą z tego później powstanie odcinek.
- No jasne nie ma sprawy nie przeszkadza mi to. - oznajmiłam machając do kamery.
- No dobrze w takim razie zacznę film i zaraz cię przedstawię. - jak powiedział tak zrobił, rozpoczął odcinek tłumacząc o co w nim chodzi. - a dzień ze mną wygrała Emilka! Jestem mega podekscytowany bo jej zdjęcie to był KOOONIEEEC. - przeciągnął wskazując na mnie.
- czeeeść. - przywitałam się do kamery. - ja również jestem mega podekscytowana i bardzo dziękuje za takie komplementy mojego zdjęcia. - odparłam gestykulując.
- No dobrze widzowie w takim razie my udajemy się na pierwszą lokalizacje a wy zobaczcie co tam u Hani. - machnął ręką do kamery robiąc przejście.
- poczekajcie tu chwilę, muszę przestawić samochód. - odparł Przemek dając nam kamerę i szybko pobiegł do auta.
- to chyba odpowiedni moment żeby się poznać nieco bliżej. - spojrzał na mnie uśmiechając się.
- Okej w takim razie jak już wiesz Nazywam się Emilia Nowak mieszkam w Gdańsku mam 19 lat..
- W Gdańsku?! To cudownie! Blisko na Hel. - wykrzyczał radośnie.
- tak to prawda. - zaśmiałam się.
- A jak ci minęła podróż? Przyjechałaś wczoraj? Trochę się tu jedzie z Trójmiasta.
- Właśnie niee, przyjechałam dzisiaj ale spoko zdrzemnęłam się jeszcze w pociągu także mam mnóstwo energii, nie wiem czy to po dwóch kawach które wypiłam czy przez to że jestem strasznie podekscytowana a zarazem zestresowana. - odparłam kładąc dłonie na policzki.
- spokojnie nie gryzę. - puścił mi oczko uśmiechając się. Na co ja walnęłam delikatne rumieńce. - o idzie Przemek widzę go.
- a co będziemy robić? Jedziemy gdzieś? - zapytałam idąc w stronę operatora.
- zabieram cię teraz na śniadanko i kawkę bo pewnie jesteś głodna a później pojedziemy do escape roomu. - odparł oddając kamerę Przemowi.

Dzień który zmienił moje życie  x Bartek Kubicki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz