3

937 54 7
                                    

Chciałbym żeby ten przytulas trwał wiecznie... Czuję się bezpieczniej. Nie mam osób do których mógłbym się tulić więc jest to jedyna okazja żeby to zrobić. Tak więc odwzajemniam przytulasa. Siedzimy tak jeszcze jakieś 5 minut a on dalej mnie nie puszcza...
Czekaj... Czy on właśnie zasnął?!
-Matt -szturcham go lekko
W odpowiedzi słyszę tylko ciche chrapanie.
Serio?
Próbuję się wydostać ale mi nie wychodzi. On jest zbyt silny i zbyt ciężki... Bruh zmęczyłem się. Po chwili walki odpuszczam.
*dzwoni dzwonek*
-Matt!
-MATT!!! -krzyczę i zaczynam nim trząść
-Cooo *ziew*- odpowiada przebierając oczy
Obudził się! Dzięki Bogu... Nie chciałem zostać tu uwięziony!
-Lekcja już jest chodź
-A nie możemy tu zostać????
-Ja nie mogę opóścić lekcji tak więc albo idziesz ze mną albo tu zostajesz
-Noo dobraaa

Time skip- Po lekcjach

Po powrocie do domu włączyłem sobie jakieś filmiki na YouTube. Oglądając tak dłuższą chwilę usłyszałem powiadomienie z Facebooka

Matt Lee wysłał ci zaproszenie do znajomych

Oho. Zaakcptowałem i kontynuowałem oglądanie. Nie minęła nawet chwila a mój telefon znowu za brzęczał.

Wiadomość od Matt Lee:
Heeej

Bruh czemu on musi pisać w momencie gdy jestem zajęty >:((

Wiadomość do Matt Lee:
Hej

Odkładam telefon i oglądam dalej.
Znowu jednak przeszkadza mi Matt.

Wiadomość od Matt Lee:
Co robisz?

Wiadomość do Matt Lee:
Oglądam filmiki

Wiadomość od Matt Lee:
A może chciałbyś przyjść do mnie?

Wsumie czemu nie i tak nie mam nic lepszego do roboty.

Wiadomość do Matt Lee:
To podaj adres

Matt POV.
O dziwo nie odmówił. Meeega się cieszę! Może uda mi się do niego zbliżyć. Po jakiś 10 minutach usłyszałem dzwonek do drzwi a moim oczom ukazał się boski, słodki aniołek zwany Ivo.

-Heej
-Hej
-Co byś chciał porobić?
-Może pooglądać jakieś filmy?
-Okeej, to ty wybierz jakiś a ja przygotuję jedzenie.
Gdy tylko usłyszał o jedzeniu momentalnie na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Chwilę później wróciłem z przekąskami.

-Co tam maaasz?
-Ostre zupki chińskie i ostre chipsy
-OMGG to moje ulubione!!!
-To dobrze -zachichotałem

Jak się później okazało chłopak wybrał krwawy horror. Najpierw zjedliśmy zupki a następnie zajeliśmy się chipsami.

Ivo POV.

Omg te zupki były przepyszne! Po pewnym czasie zrobiło mi się zimno więc Matt dał mi swoją bluzę. W pewnym momencie seansu pojawiła się dosyć brutalna scena przepełniona krwią. Nie lubię takich widoków więc odrazu odwróciłem wzrok. Przez to że byłem w trakcie jedzenia zemdliło mnie bardziej niż zwykle. Zacząłem głośno i głęboko oddychać. Matt to zauważył.
-Wszystko w porządku?
-T-tak poprostu lekko mnie zemdliło
-Przynieść ci wodę?
-Poproszę
Za chwilę rózowo włosy wrócił ze szklanką w ręku.
-Dzięki
Wziąłem kilka mniejszych łyków. Gdy tylko wróciłem do poprzedniej pozycji, wpadłem w objęcia Matta. Na mojej twarzy ukazał się delikatny rumieniec. Miałem wrażenie jakby ktoś się mną opiekował, dawno się tak nie czułem... Nie minęło dużo czasu a ja zasnąłem.

Matt POV.

Chyba już zasnął, jak słodko wygląda awww. Delikatnie pogłaskałem go po głowie. Ma takie mięciutkie włoskiii.
Dałem mu malutkiego buziaczka w czółko. Chwilę później również odpłynąłem.

Ivo POV.

Gdy się obudziłem poczułem kogoś pod sobą. Okazało się że leżę na torsie Matta. Co prawda lekko się zarumieniłem ale boże jaki on jest ciepłyyy. Patrzyłem tak na niego i sam nie wiedząc czemu dałem mu buziaka w czubek nosa.
BOŻE CO JA ROBIĘ?! Jak się okazało on wcale nie spał i mocno mnie do siebie przytulił. Moją twarz oblał rumieniec, sam czułem gorąco, które emanowało z moich czerwonych policzków.

---------------------------------------------------------
Dzisiejszy rozdział nieco krótszy i trochę opóźniony. 🙈

Jeżeli rozdział Ci się spodobał, zostaw komentarz i gwiazdeczkę. :))

Czy Ja Jestem Gejem? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz