- Dzień dobry. - uśmiechnąłem się.- Jasne, po drodze możemy pokazać ci kilka miejsc.
- Jisoo! Nie wiedziałam, że przyjdziesz..., ale to nawet lepiej. Mamy więcej czasu do wymyślenia co będziemy u ciebie robić.- Olivia się bardzo ucieszyła, z powodu przyjścia jej koleżanki.
- No widzisz! Ja wszystko już obmyślałam. - puściła oczko - To co? Jesteście już gotowi i spakowani? - spytała się mniejsza czarnowłosa dziewczyna.
- Tak, jesteśmy spakowani. Tak naprawdę mieliśmy już wychodzić.- zaśmiałem się.
- Właśnie! Zapomniałabym, miałam wziąć te kredki, o których mi wspominałaś wcześniej. Chwileczka!- Olivia pobiegła po kredki do pokoju, po czym szybko wróciła.
Wyszliśmy już z domu, kierując się w stronę zamieszkania Hwangów. Po drodze jak mowiłem, pokazaliśmy Jisoo kilka najlepszych miejscówek, w których najczęściej byłem z Olivią. Droga mijała nam dosyć spokojnie. Była dzisiaj naprawdę ładna pogoda, nic tylko iść na lody i wskoczyć do basenu. Było akurat lato. Gdy doszliśmy do posiadłości państwa Hwangów, Jisoo nas wpuściła do środka. Po wejściu i zdjęciu butów skierowaliśmy się do przytulnego salonu, usiedliśmy na kanapie.
- Hyunjin! - zawołała Jisoo.
-Co!? - odpowiedział jej brat.
Chłopak nazywał się Hyunjin. Zupełnie jak z tego snu.. Może ten sen to było przepowiedzenie przyszłości? Sam nie wiem. I może nawet nie chcę wiedzieć.
Po chwili przyszedł dosyć wysoki, czerwonowłosy mężczyzna. Przywitaliśmy się i przedstawiliśmy. Po całym teatrzyku, dziewczyny postanowiły włączyć jakieś romansidło. Z tego co się dowiedziałem, Hyunjin nie lubi romantycznych dram. Dodał do tego, że zależy jaka to jest drama. Dziewczyny puściły bardzo nudną i powtarzającą się dramę, więc Hyunjin zaproponował pójście do jego pokoju. Zgodziłem się. Już po chwili byliśmy w przepięknym pokoju, przyozdobionym różnymi plakatami, ledami i rysunkami. Pokój był bardziej w kolorach białego i czarnego.
- Co chciałbyś robić?- zapytał się czerwonowłosy.
- Dla mnie obojętnie, a Ty? - odpowiedziałem.
Nie byłem pewny tego czy to co chciałem robić przypadnie do gustu chłopaka, więc nawet nie proponowałem nic.
- Hmmm.- zastanowił się na chwilę chłopak.- Masz może Genshin Impact?- spytał się.
- Oczywiście, że tak.
- A chciałbyś teraz w niego zagrać? - zapytał się Hwang.
- Można, czemu by nie.
Po około godzinie skończyliśmy grać. Okazało się, że kiedyś już przypadkowo graliśmy w co-op modzie. Hyunjin'a main'em był Aether czyli Traveler. Moim był Kazuha.
Po zakończeniu grania, zawołały nas dziewczyny na dół. Zaproponowały zrobienie babeczek i popcornu. Od razu się zgodziliśmy. Uznaliśmy, że to dobry pomysł na zabicie czasu.
Gdy skończyliśmy robienie babeczek i popcornu, usiedliśmy wszyscy razem na kanapie i postanowiliśmy zagrać w zwykłą butelkę, inaczej prawdę czy wyzwanie.
-----Skip time----
Około godziny 1:26 dziewczyny postanowiły iść już powoli spać. Jak się okazało, miałem spać z czerwonowłosym czyli Hyunjinem w jednym łóżku - jego łóżku.
Kilka minut później byliśmy już w pokoju Hwanga. Postanowiłem iść się przebrać w dresy do spania. Hyunjin pokazał mi gdzie jest łazienka, więc się tam udałem i się ubrałem. Gdy wróciłem, Hyunjin też był już ubrany.
- Idziemy już spać? - spytałem ziewając.
- Jeśli chcesz, to okej. - zaśmiał się wyższy.
Położyliśmy się już, światło było już zgaszone. Obydwoje byliśmy od siebie mocno odsunięci. Chciałem się przytulić, lecz nie wiedziałem jak Hyunjin na to zareaguje. Odwróciłem się do niego plecami. Już prawie zasypiałem, gdy poczułem ręce oplatające moją talię. Starałem się nie podskoczyć przez nagły dotyk i mi się to udało. Po chwili obydwoje zapadliśmy w sen.
CZYTASZ
From the depth of my heart.
FanficFelix. Kochający taniec chłopak, pochodzący z Australii poznaje chłopaka zwanego Hwang Hyunjin. Zostaną tylko przyjaciółmi czy może czymś więcej? Kto wie... Może TY się dowiesz po przeczytaniu książki? Uprzedzam, książka jest dosyć krótka i jest mo...