AUTOR POV.Angela pada na kolana i mówi „Dlaczego tu jestem?" Mark uśmiechnął się i wstał. Patrzy się na nią i mówi „Zabrałem cie do domu. Czy to źle?"
Odwraca wzrok i mówi „Nie. Ale... Ja... Jak moge skończyć..."
Uciszył ją i powiedział „Nikt nie wie, gdzie teraz jesteśmy. Więc myślę, że powinnaś zostać w swoim pokoju, kiedy ja będę przygotowywał kolacje."
Patrzy na niego i próbuje przypomnieć sobie, to co się właściwie stało. Wszystko, co pamięta, to to, że wyszła z zamku i bum, czarno.
Zaczyna czuć się nieswojo i szybko biegnie do głównych drzwi. Mark to zauważył i szybko poszedł za nią.
Dociera do głównych drzwi i próbuje je otworzyć, ale niestety, są zamknięte. Zaczyna głośno krzyczeć. Mark wyciąga chusteczkę z trucizną. Trucizna, która sprawi, że zaśnie.
Nie czekał i zakrył jej twarz od tyłu. Próbuje się od niego odsunąć, ale niestety zaczyna mieć zawroty głowy i zasypia.
Trucizna już w niej tkwi. Mark podnosi ją w stylu panny młodej. Zaniósł ją do pokoju i położył ją na łóżku. Wyjął łańcuch i skuł nim, jej prawą rękę do krawędzi łóżka.
Wychodzi z pokoju i zamyka za sobą drzwi.
.
.
.
.
Tymczasem w zamku Jungkook idzie do sali balowej, aby spotkać się ze swoim ojcem, królem.Wchodzi ze swoimi sześcioma braćmi za sobą. Ich braterskie więzi są po prostu zbyt silne. Czuje się tak szczęśliwy, że ma przy sobie tych sześciu aniołów.
Król patrzy na nich z ciekawością. Uśmiecha się i mówi „Dobry wieczór moi książęta."
Jungkook nic nie odpowiedział na powitanie, ale zamiast tego zaczął mówić z poważną miną. „Ojcze, musimy porozmawiać." powiedział.
Uśmiech króla opada i mówi „Jasne, czemu nie? Porozmawiajmy w..."
„Nie ojcze, nie mamy zbyt wiele czasu." powiedział Jin. Król patrzy na niego i mówi „No cóż, powiedz mi, o co chodzi."
„Musimy wsadzić Beatrice do więzienia." powiedział Yoongi swoim zimnym tonem.
Wszyscy patrzą na niego, a król mówi „Co masz na myśli?"
„Ojcze, Angela. Ona uciekła." powiedział Namjoon.
Król był zszokowany i ktoś powiedział „Angela uciekła? Co zrobiłeś, mój synu?"
Jungkook spojrzał na swoją matkę. Królowa położyła mu rękę na ramieniu. Kłania się i mówi „Przepraszam mamo, ale nie zrobiłem nic złego. Zostawiła naszą obrączkę."
Wyjmuje obrączkę, a jego rodzice są w szoku. Król potrząsnął głową i powiedział „W takim razie dlaczego Beatrice powinna..."
„To ona sprawiała, że Angela uciekła. Zrobiła jej tyle złych rzeczy. Dla mnie!" powiedział wściekły Jungkook.
„Nie ma mowy, jest najmilszą osobą, jaką spotkałam. Jest też bardzo urocza."
„Matko, nawet jeśli jest urocza, nie oznacza, że jest dobrą osobą na tej ziemi." powiedział Jin.
Król i królowa patrzą na siebie. Król spojrzał na Jungkooka i powiedział "Zobaczę. Masz dowód?"
„Ojcze..."
„Wasza wysokość, ktoś przyszedł się z tobą spotkać." powiedziała jedna ze służących.
Król kiwa głową i mówi „Będziemy kontynuować to późnej dobrze?"
Wszyscy kiwają głowami i kłaniają się mu. Odchodzi, a królowa mówi „Czy to prawda? Beatrice to wszystko zrobiła?"
Jungkook spojrzał na nią i skinął głową. Spogląda w dół i idzie w stronę schodów. Odwraca się i mówi „Nawet jeśli tak, to czy masz dowód?"
Potrząsnął głową i powiedział „Tak ale, nie jest wystarczająco silny."
Potrząsnęła głową i powiedziała „Będę cie wspierać bez względu na to, co mój synu, ale twój ojciec?"
Jin podchodzi i mówi „Matko, pomóż nam, dla najmłodszego."
Patrzy na niego i mówi „Zrobie to, ale tak jak powiedziałam, twój ojciec. Nie będzie łatwo go pocieszyć, a poza tym wiedziałam, że tak się stanie."
„Wiedziałaś?" powiedział Jimin. Kiwa głową i mówi „Chodźcie, idźcie za mną. Wszystko wam opowiem." Zaczyna iść na górę, a chłopcy patrzą na siebie.
„Mama wie?" powiedział Hoesok.
„Chłopaki, po prostu chodźmy jej posłuchać." powiedział Yoongi i odszedł. Kiwają głowami i ruszają za matką.
.
.
.
.
„Jak się ona czuje?" spytała Beatrice. Mark uśmiechnął się i powiedział „Wszystko w porządku. Więc gdzie jest moja nagroda?"Uśmiechnęła się i dała mu sztabkę złota. Uśmiecha się i mówi „Możesz to mieć i pamiętaj, żeby upewnić się, że ona stąd nie wyjdzie. Nikt nie wie, gdzie jesteście oboje."
„Nawet książę?"
„Nie." powiedziała. Siada na łóżku i patrzy na Angele śpiąca spokojnie na łóżku z ręką przykutą łańcuchem.
Uśmiecha się i mówi „Biedna ty. Mówiłam ci wiele razy, że bede zwycięzca bez względu na wszystko. Oto, co się stało, jeśli rzucisz mi wyzwanie."
Mark uśmiechał się i powiedział „Wasza wysokość, co mam dalej zrobić?"
Patrzy na niego i mówi „Po prostu poczekajmy i zobaczymy. Jeśli Jungkook spróbuje zrobić coś ze mną i wtedy zrealizuje mój następny plan."
Uśmiecha się i mówi „Jak on jest? Jeśli moge wiedzieć."
Wstaje i idzie w jego stronę. Uśmiecha się i mówi „Wystarczy troche więcej zabawy i upewnię się, że Angela i Jungkook wiedzą, co naprawdę czuje."
Uśmiecha się i mówi „Zjedzmy razem kolacje. Możemy porozmawiać."
Kiwa głową i mówi „W takim razie chodźmy." Oboje uśmiechają się i wychodzą z pokoju.
Świat stał się okrutny dla Angeli i Jungkooka. Dla Jungkooka to nie był świat, ale dla Beatrice. Wciąż pamięta, co powiedziała im Monica.
Monica powiedziała im, że to Mark jest tym, który ich sabotuje i w 80% plan zakończy się sukcesem, jeśli jak najszybciej nic nie zrobią. Dlatego Jungkook potrzebuje wsparcia swoich braci, a także głównej osoby, swojego ojca, króla.
————————————————
Przepraszam za prawie miesiąc nie wstawiania rozdziałów ale nie miałam czasu ich tłumaczyć.
CZYTASZ
THE ROYAL FAMILY || JEON JUNGKOOK *TLUMACZENIE*
Novela Juvenil"Wasza Wysokość... Zrobię wszystko, abyś mi wybaczył to, co zrobiłam. Ja--" Angela „Spokojnie. Wyjdź za mnie" Jungkook „Eee, przepraszam. co właśnie powiedziałeś?" Angela „Słyszałaś mnie, moja księżniczko" Jungkook #1 - goldenmaknae #1 - seokjin...