/// przepraszam że długo mnie
Nie było ale nie miałam czasu
Ani motywacji jedyne co mogę jeszcze powiedzieć to rozdziały będą bardzo rzadko ponieważ muszę sie uczyć grać na
saksofonie :)) ///
Per: wojanGdy już devy przyniósł tego grilla to Paweł poszedł do sklepu ja pobiegłem za nim bo nie chciałem został sam. Złapałem pawła za rękę na co ten sie wzdygnął
- paweł miałeś na mnie czekać
Powiedziałem ze smutną miną on natomiast stał zarumieniony i wpatrywał się we mnie- Paweł coś się stało?P: eee nie nic nic...
W: okej? Dobra chodźmy do tego sklepu
Gdy Szliśmy do sklepu totalnie zapomniałem że dalej trzymam rękę pawła czekaj czy ja się rumienie no nie pierdol...
Nadal nie puściłem jego ręki ponieważ było mi mega wygodnie trzymając jego rękę szczerze Paweł serio wygląda słodko jakby nie patrzeć znaczy czekaj co-
Chyba nie powinienem tak myślęć
To mój przyjaciel nagle słyszę głos pawła- to co kupujemy?
- nie wiem, pianki może
- o dobry pomysł może jeszcze jakiś chleb i kiełbaski co ty na to
- spoko tam typowo na grilla
Wieliśmy potrzebne rzeczy zapłaciliśmy i wyszliśmy że sklepu gdy wracaliśmy rozmawialiśmy i śmialiśmy się razem, Paweł jest mega miły, śmieszny, słodki nie wiem czemu tak myślę o moim przyjacielu ale no nic byliśmy już przy grillu szczypson i devy robili coś przy grillu bzyq turlał się po trawie? Co dobra może wypił już coś kasia siedzi i rozmawia z milky my z Pawłem podaliśmy devyowi żeby które kupiliśmy a ten nagle pyta.
- pianki do grilla?
- no a co problem masz- odpowiedział mu Paweł ze śmiechem
- nie no spoko
I wtedy zaczęliśmy grillować kiełbaski gadać razem albo sobie nawzajem dokłuczać ehh ci to mają pomysły wymyślili żeby przwiązać bzyqa do drzewa i wylać na niego wodę nie no zajebisty pomysł XD ale ok.
- Ej devy?- zapytałem.
- Ta?
- a co jak się obudzi w trakcie przywiazywania go
- nah nie stanie się tak
- jak uważasz
Wtedy przypominał mi się grill którego nikt nie pilnował szybko pobiegłem do niego i zobaczyłem że wszystko się jara kurwa mać
- WSZYSCY SZYBKO CHODŹCIE!
I przyszli oni też się zdziwili palącym się grillem ale szybko zaczęli działać i udało nam się go ugasić
- jezus maria dobrze że to ugasiliśmy- powiedział szczypson
- noo- odpowiedziała milky
No cóż nici z grilla ale mamy pianki i pijanego bzyqa hah.
/// boom nowy rozdział jak wam sie podobał zdawać mi tu recęzje ale tak serio to plis mam nadzieje że nikomu nie przeszkadza to że rozdziały będą rzadko się pojawiać z wiadomo jakiego powodu bo pisałam na początku papatki~hjustonek ///
CZYTASZ
Wyjazd Wakacyjny || Wojan X Palion || Re-writing
FanficJest to opowieść o wyjeździe wojanowic i palionowa, dwie grupy postanowiły wyjechać nad jezioro i spędzić wakacje razem ponieważ mieszkają oni daleko od siebie. plis nie hejtujcie mnie, dla niektórych bedzie to cringe dla mnie też jak to pisze to cz...