Zawsze do niego dążę
Lecz jak już przyjdzie staram się nie cieszyć za bardzo
Bo zawsze odchodzi
Co jak ktoś uzna że nie mogę go mieć?
Ten ktoś siedzi gdzieś z tyłu mojej głowy
Zawsze jak najszybciej zamyka drogę abym tylko nie poczuła się za dobrze
Ale to bez różnicy
Nigdy nie będzie dobrze
Zawsze coś będzie nie tak
Najlepiej udawać że zawsze jest źle
Wtedy nie boli tak bardzo
Nie ma tej przepaści między radością
a całkowitym piekłem które sama stworzyłam.