Kocha... (+18)

X

*Ogniste odrodzenie*

[Nyx]

Nie mam pojęcia ile tu siedzę, bo w pomieszczeniu o ile można nazwać tak tą klitkę nie ma okien, ale co najważniejsze nie jestem sama.

Jak mnie tu wrzucili była tu już dziewczynka, dosłownie jak aniołek. Nie wiem czy jest nie przytomna czy śpi, ale ani razu się nie poruszyła. Skąd wiem? Bo oglądanie jej to najciekawsze co mogę tutaj robić.

Słyszałam rozmowy, jeśli to znowu ci strażnicy to obiecuję że ich zabiję.

Drzwi się otworzyły, a do środka wpadła jakaś dziewczyna, przyjrzeć się dobrze nie zdążyłam bo chwilę później zamknęli drzwi i znów zapanował niemalże całkowity mrok.

Ja: Ty za co tu trafiłaś?

??: S-sama n-nie wiem.

Była strasznie rozgoryczona. Podniosła się i zaczęła uderzać w drzwi.

Ja: Próbowałam, nic to nie dało. Oszczędź sobie sił.

??: Nie zamierzam.

Chwyciła za jaką rutkę lerzącą niedaleko.

Ja: Porazi cię p...

Jednak zanim zdążyłam dokończyć wylądowała na przeciwległej ścianie.

Ja: Uprzedzałam.

??: Czyli próbowałaś wszystkiego?

Ja: Wszystkiego co nie zabiło by mnie, ani jej.

Skinęłam na dziewczynkę, ale przecież i tak nic nie widziała.

??: Rozumiem.

Westchnęła siadając na przeciwko mnie.

??: To twoja siostra?

Ja: Nie, ale obawiam się że jest powodem dla którego mój kolega nie gra już w piłkę.

??: Twój kolega to Axel Blaze?

Ja: Yea... Wiesz może która godzina?

??: Zanim mnie wywlekli z pokoju była 4 nad ranem teraz będzie jakoś 11?

Ja: Dzień?

??: Nie wiem... Chyba środa.

Siedziałabym tu 3 dni?

Ja: Muszę stąd wyjść bo zwariuję.

??: Najwyżej zwariujemy dwie.

Aniołek poruszył się nieznacznie i podniósł do siadu pocierając oczy.

??: Gdzie jestem?

Ja: Nic ci nie grozi. Przepraszam że tak od razu mała, ale czy twoim bratem jest Axel Blaze?

??: Tak! Znasz go? Zabierzesz mnie do niego?

Uczepiła się mojej ręki.

Ja: Mam nadzieję. Jak masz na imię?

??: Julia!     Julia: A ty?

Ja: Możesz mi mówić jak chcesz.

Nie mam pojęcia co jej tu na opowiadali i o kim.

Julia: Może być Akira? Zawsze chciałam nazwać tak moją ulubioną lalkę z kolekcji. Była taka wyjątkowa.

Dzieci to jednak mają talent.

Ja: Jasne, podoba mi się. Twoje imię też jest piękne Julio.

Julia: To super!

??: Masz rację musimy się stąd urwać bo zwariuję.