13

486 65 54
                                    

POV Draco

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

POV Draco

Nie mogłem, uwierzyć że wejscie do dormitorium Vic będzie takie proste ale to nie, o to chodziło. Misiałem ją przekonać , że musimh być razem bez względu na, jej ojca.

-Co ty tu robisz?!!-wrzasnęła gdy tylko mnie zobaczyła. Nie marnowłaem a ni chwili. Padłem na kolana.

-Vic nie rob mi tego. Nie zostawiaj mnie.

Vic uniosła dwie swoje różdzki. Juz byłem gotowy że mnie nimi zrani, moze nawet zabije i przygotowałem się, na uderzenie, zamkłem oczy i...

Nic się.nie stało.

-Nie...Nie moge ci tego zrobić.

Vic upuściła obie różdżki na ziemie z brzenkiem, a potem padła na swoje łóżko zakrywając twarz.

-Ja nigdy nie chciałam być jak mój ojciec Draco!! Ale nie mam wyboru! On nie pozwoli mi kochać!

-Ona mówi prawde-dodał jej wąż. Zrozumiałem go bo, nie dawno też nauczyłem.się wężowomowy.

-A jesli zostane Śmieciożercą?- zapytałem łapiąc ją , za ręce i odsłaniając jej twarz

-Jak to?

-Czy wtedy się nie zgodzi? Będę wtedy godny ciebie.

-Może ale... Nie Draco ja nue mogę cię o to poprosić. Śmierciożercom się nie przestaje być nigdy.

-A ja, nigdy nie przestanę cię kochać - błagałem dalej.

-Brzmi poważnie Vic- wtrącił Nabi który trochę psuł nasz romantyczny moment ale trudno.

-Draco...Srobisz to dla mnie? Dołączysz do Czarnego Pana ?

-Dla ciebie wszystko Vic - przekonywałem - mój ojciec zresztą też mu służy to się ucieszy...

Vic nic nie powiedziała tylko rzuciła się na mnie by mnie pocałować. Wtedy wiedziałem że już wszystko będzie dobrze...

Do czasu....

♡♡♡♡♡♡♡♡

Czy Draco i Vic beda mogli byc razem???? Ship nazywa sie Drans btw!!!

Wrogowie...? Czyli co ty robisz, Dracze?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz