watch out for the HDA

85 7 15
                                    

Zebranie szkolne miało miejsce zaraz przed dużą przerwą. Tradycją liceum BSD było zwoływanie takowych zebrań co miesiąc by doinformować uczniów o najróżniejszych rzeczach dziejących się w szkole, zaczynając od tych najważniejszych, kończąc na nikogo nieobchodzących szczegółach. Dzisiejszego dnia omawiane były sprawy nieinteresujące ogółu, toteż większość nie zwracała na to wszystko uwagi.

Całe te wydarzenie, dzięki Bogu, zmierzało już ku końcowu, tylko pan Ace, trener męskiej drużyny szermierki miał coś do powiedzenia.

─ W tym roku daliśmy z siebie wiele ─ powiedział do mikrofonu Ace, duma słyszalna w jego głosie. ─ Ten sezon zakończy się krajowymi mistrzostwami. Mam nadzieję, że będziecie wspierać naszych w drodze na szczyt.

W sali rozległy się oklaski. Cała szkoła wiedziała, jak ciężko drużyna pracowała na ich sukces, głównie by wymazać niepowodzenia z poprzedniego roku. Szczególnie Ace, który szermierce poświęcał każdą wolną chwilę.

Mężczyzna powiedział coś do czerwonowłosego chłopaka siedzącego w pierwszym rzędzie. Chłopak wstał więc i wszedł na scene podłączając laptop do projektora.

─ Na koniec przygotowałem krótki film na temat mistrzostw.

Ace usunął się w cień, a światła zgasły. Ekran projektora się zapalił, ukazując nagrany materiał. Od tego momentu mało kto poświęcał ekranowi swoją uwagę.

Jednak nie pewna czwórka uczniów, wiedzących co ma nadzejść.

Wszystko było w porządku do momentu w którym film zaczął spowalniać, a dźwięk stawał się coraz gorszej jakości. Szepty zaniepokojenia przetoczyły się przez sale. Ace spojrzał na czerwonowłosego, z jego ekspresji wynikało, że nie miał pojęcia co się dzieje.

W końcu film się urwał, by zostać zastąpiony czymś innym. Czarny ekran z białymi słowami. A teraz zajrzyjmy za kulisy. Po chwili, również i to zniknęło, a na ekranie pojawiło się nagranie z męskiej szatni. Był tam cały zespół szermierki, a Ace coś do nich mówił...

Co jest z wami nie tak do cholery? Ludzie, czy wy nie umiecie wykonywać swojej pracy porządnie?

Kolejny klip w którym zdenerwowany czymś Ace rzuca na ziemie z impetem swój hełmn do szermierki, i kolejny w którym to wściekły wykrzykuje coś do tego samego chłopaka, który wcześniej zajmował się projektorem.

Jesteś poprostu beznadziejny. Rizpieszczony bahor się znalazł! Jesteś jakimś idiotycznym półgłówkiem, który nie potrafi nawet podstawowych rzeczy, mam rację?

Chłopak na nagraniu pozostawał cicho.

Powiedziałem, mam rację!?

─  Tak proszę pana....

Oglądający wybuchnęli śmiechem pokazując Ace palcami i pomrukując różnego typu komentarze. Sam film leciał jeszcze przez cztery minuty, zanim znowu nastał czarny ekran z białymi napisami

"You just got HDA'ed"

Ace zszedł ze sceny mrucząc przekleństwa na każego o kim mógł pomyśleć. Odprowadziły go krzyki uczniów i rzucanie papierkami w jego strone.

Nikt więc nie zauważył czwórki uczniów, którzy ukratkiem wykradli się z sali.

      
                                         *

  O kurwa, to wyszło zajebiście!

Cała ich czwórka siedziała na jednym z przestronnych szkolnych balkonów,  śmiejąc się i rozmawiając o wydarzeniach z dzisiejszego dnia.

  Przecież on wyglądał jakby miał zaraz zemdleć   zauważył Edogawa Ranpo, biorąc gryza muffinki.   Widzieliście wogóle jak wkurzony był Fukuzawa?

  Wątpie by mu wybaczył   wtrąciła Higuchi Ichiyo.

  Pewnie straci prace   dodał Nakajima Atsushi, patrząc niepewnie na podłogę.

  No i dobrze, należało mu się   powiedział Nakahara Chuuya.   Tak kończy się zadzieranie z HDA!

  Mam tylko nadzieje, że nikt się nie zorientuje, że to my   zmartwiła się Higuchi   Mielibyśmy ogromne kłopoty.

  Nieprzesadzaj   Ranpo machnął ręką połykając kolejny kęs.   Od dwóch miesięcy nikt się nie zorientował.

Chuuya spojrzał kątem oka na telefon który Atsushi trzymał w ręcę i wręcz podskoczył patrząc na godzinę.

  Cholera, musze lecieć, zapomniałem, że mam dzisiaj trening    mruknął lekko zdenerwowany. Nie potrzebował treningów, był wkońcu najlepszy w całej szkole. Pomimo wszystko, i tak miał zamiar iść.   Kończymy spotkanie co nie?

  To było spotkanie?   zdziwił się Atsushi.

  Podsumowanie   Wytłumaczyła Higuchi.    Toast za kolejną udaną misję!   wzniosła w górę dłoń zaciśniętą w pięść.

  Ta, ta, toast   Ranpo przewrócił oczami, kończąc muffinkę.

____________________________________

Wprowadzenie za nami, czas na rozkręcanie akcji!

Witam wszystkich w moim tłumaczeniu "I know all  your secrets"

Linki do autorki :

https://archiveofourown.org/users/lukatiee/pseuds/lukatiee

http://archiveofourown.org/works/44809828.

i know all your secrets... | Tłumaczenie PL (okładka tymczasowa)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz