Mikey, do Schinichirou: BRACISZKU, CHODŹ TU!
Schinichirou, potykając się o własne nogi: jestem! co się stało?!
Mikey: IZANA ZJADŁ WSZYSTKIE CIASTKA! ZOBACZ!!
Schinichirou:
Mikey: NO PATRZ! SPÓJRZ NA NIEGO, DO CHOLERY!
Schinichirou: al-
Mikey: NIC NIE ZOSTAWIŁ, UKARAJ GO!
