Chifuyu: znowu nie chce stwardnieć, o co tu chodzi?!
Chifuyu: całe ręce w tym białym syfie!
Baji: cierpliwości
Takemichi:
Takemichi: co wy... robicie?
Baji: lukrujemy pierniki, ale lukier nie chce współpracować
Takemichi: NO TAK, OCZYWIŚCIE
Chifuyu: o czym pomyślałeś?
Chifuyu:
Chifuyu: ejże, wracaj tu! Takemitchy!