𓆉︎𝒑𝒓𝒐𝒍𝒐𝒈𓆉︎

398 11 2
                                    

Jestem Lily, Lily Wilson i mam siedemnaście lat, od dziesięciu mieszkam w Portugalii z moim tatą i starszym bratem Lucasem. Moi rodzice nigdy się nie dogadywali, odkąd pamiętam w Outer Banks gdzie mieszkałam siedem lat zawsze się kłócili. Matka odeszła do dużo młodszego faceta a ja z Lucasem zostaliśmy z tatą. Ojciec postanowił przenieść się Portugalii aby zapomnieć o naszej Matce i zacząć nowe życie.
Od kilku lat zmagam się z problemem okaleczania się, ojciec zapisywał mnie na różne terapię lecz one nic nie dawały wręcz pogarszały sprawę. Nie rozmawiam już o tym z tatą bo stwierdziłam że mnie nie zrozumie. Radzę sobie z tym sama
"radzę"...

****

Był Piątek. Wróciłam zmęczona z liceum i od razu padłam plecami na łóżko. Po chwili zeszłam na dół aby coś zjeść, na dole zastałam Lucasa i tatę którzy rozmawiali przy stole.

-oo hej li.-powiedział mój tato z lekko załamanym głosem.-musimy porozmawiać.-dodał

-a dlaczego? Coś się stało?

-w zasadzie to tak. Chodź tu usiądź pogadamy

Podeszłam do taty i brata a następnie zajęłam miejsce przy stole.

-okej...dzieciaki muszę wam coś powiedzieć..

-no słuchamy się tato.-odparł Lucas

-bardzo mi przykro ale niestety, musimy wyprowadzić się z Portugalii i zamieszkać gdzieś indziej.-poinformował nas ojciec
Razem z Lucasem byliśmy w ogromnym szoku gdyż tutaj mieliśmy swoich przyjaciół, szkołę w zasadzie to wszystko i tak nagle mielibyśmy to opuścić?

-a gdzie będziemy mieszkać?.-zapytałam

-w Outer Banks

-Outer Banks?

-tak, dostaliśmy spadek po ciotce Lindzie i mamy tam duży dom nad morzem

-ja wsumie się cieszę a ty Li?.-spytał mnie brat

-to znaczy tak ale jestem w szoku po prostu, a dlaczego się przeprowadzamy?

-cóż..yy.. moja firma zbankrutowała a stwierdziłem, że w Outer Banks wszystko sobie poukładamy. Spokojnie wasza matka tam nie mieszka od dobrych pięciu lat więc jej nie spotkacie

-no dobrze, rozumiem tato. A kiedy mamy wylot?.-zapytałam

-do Outer Banks lecimy w poniedziałek więc spakujcię wszystkie swoje rzeczy bo jutro po południu przyjeżdża firma transportowa która przewiezie nam rzeczy na miejsce.-odpowiedział ojciec wchodząc na piętro

Po tej informacji którą przekazał mi ojciec wróciłam do pokoju aby napisać do wszystkich moich znajomych, że niestety się wyprowadzam. Zaczęłam się pakować, było tego całkiem sporo ale ogarnęłam to w cztery godziny. Wszystkie kartony zaniosłam na dół.
Naszczęście wiedziałam, że z moją szkołą nie będzie problemu bo za kilka dni rozpoczynały się wakacje. A poza tym w Outer Banks też jest liceum.

Zrobiłam skin care i położyłam się spać aby rano być wypoczętą.

💋

Back to home // JJ Maybank and Rafe Cameron Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz