11. Cisza przed burzą

273 27 11
                                    

Przez cały pobyt w szkole uczniowie szeptali między sobą, gdy widzieli mnie albo w dużej mierze Jacka. Szczególnie Vince nie zostawiał suchej nitki na chłopaku. Wieści o wczorajszym wyścigu szybko obległy również topowe młodzieżowe strony internetowe. Na szczęście nie zostałam poruszona w postach, dzięki czemu nie oszpeciłam aż tak bardzo swojego nazwiska. Pozostała dwójka przyjaciół również wolała przemilczeć wczorajszy wieczorny incydent.

Dzisiaj skończyłam zajęcia wcześniej, dlatego ze szkoły wyszłam razem z Rafem, rozmawiając o deszczu spadających gwiazd, które miały się pojawić dzisiejszej nocy. Byłam naprawdę podekscytowana tym wydarzeniem i cieszyłam się jak dziecko, że chłopczyk, którego polubiłam, dzielił ten sam entuzjazm. Pamiętam, jak będąc młodsza wymykałam się ze swojego pokoju przez okno do ogrodu po to, aby w ciszy i spokoju obejrzeć lśniące, lecące meteoryty. Relaksowało mnie to, dając mi poczucie bezpieczeństwa oraz pomagało zapomnieć o sytuacji, która działa się wówczas w domu. Zawsze uważałam, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, a patrząc na ostatnie dni, miałam absolutną racje. Jak o tym wspominam, czuję dziwne aczkolwiek przyjemne skręcenie w żołądku. Zupełnie jakby tysiące motyli skupiło się w jednym miejscu i tańczyło makarene. Gdyby ktoś powiedział mi dziesięć lat temu, że będę się przyjaźnić z gigantycznymi robotami z odległej planety, to bym go wyśmiała...teraz nie miałabym takiej reakcji. Mimo ryzyka, które się pojawiło przez to, że ich znam, niczego nie żałuje. Kiedy z okularnikiem całkowicie odpłynęliśmy w pięknie galaktyki, gwałtownie wybudziła nas Sierra, która krzyczała do Darbiego po imieniu.

-Oho, zaraz wejdzie w tryb beznadziejnego podrywacza, jak to jest w tych waszych amerykańskich, komediowych filmach -powiedziałam z kpiącym uśmieszkiem na twarzy rozśmieszając tym samym Rafa, który się ze mną zgodził.

-Tak, Jack powinien bardziej popracować nad swoimi umiejętnościami społecznymi wokół kobiet

Z tego co udało mi się wyłapać z ich rozmowy, to ruda bardzo chciała przejechać się na motorze. Czarnowłosy niezbyt był przekonany do tego pomysłu, szczególnie po tym, jak spojrzał na Arcee. Odmówił jej przez co zawiedziona dziewczyna, odwróciła się i zaczęła iść w stronę swojego domu. Chłopak ciężko westchnął, siadając za kierownicą. Femma musiała się zlitować, bo po chwili podjechał do swojej sympatii i zabrał ze sobą. Mały przyjaciel przewrócił oczami z rozbawienia, a ja zachichotałam przy okazji, delikatnie klepiąc go po głowie. Za niedługi czas przyjechał Bumblebee, trąbiąc w naszą stronę. Pożegnałam się z chłopakiem i stanęłam na krawędzi chodnika, czekając na swojego opiekuna. Gdy już mieli odjeżdżać, brązowowłosy zawołał mnie, abym podeszła do nich. Przednie drzwi zostały przede mną otwarte, a z deski rozdzielczej wydobyła się seria krótkich dźwięków.

-Bee mówi, że Optimus prosił go, aby ciebie również odebrał, ponieważ jest zajęty przywódczymi sprawami -wyjaśnił spokojnie chłopak, gestykulując rękoma, patrząc na mnie.

Jedynie co ze mnie wyszło to ciche „Och". Wiedziałam, że nie będzie zawsze w stanie mnie odebrać ze szkoły, ale nie sądziłam, że nastąpi to tak szybko. Z delikatnie opadniętymi kącikami ust usiadłam na miejscu pasażera na przodzie samochodu. Zwiadowca z piskiem opon ruszył spod szkoły. Chłopaki bardzo chcieli mnie rozchmurzyć, więc zaczęli rozmawiać o muzyce elektronicznej, które szczerze mówiąc, mało mnie interesowała. Nie gustowałam w takich utworach. Udało mi się zrozumieć pojedyncze słowa, które wychodziły od bota, ale i to nie sprawiło, że humor został polepszony. W otchłani mojego umysłu cichy głos mówił, że nie chce ze mną spędzać czasu, przez to co zrobiłam, jednak szybko potrząsnęłam głową, aby zepchnąć je z powrotem w ciemności.

-Nie dogadujesz się z Optimusem? -zapytał się zmartwiony dzieciak, łapiąc mnie delikatnie za dłoń. Bumblebee również wydał z siebie smutne odgłosy. Wyglądali jak dwa zasmucone szczeniaki.

Córka Fowlera- Transformers PrimeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz