Rozdział 1

1.7K 22 2
                                    

-Wstawaj!!-usłyszałam głos mojego brata, który wyrwał mnie z mojego wspaniałego snu.

-No już, już- odparłam i zwlekłam się z łóżka, dzisiaj mój pierwszy dzień w liceum. Trochę się stresuję, ale mam brata, który jak coś, zawsze będzie niedaleko. Podeszłam do szafy w celu wybrania outfitu na dziś. Postawiłam na szerokie, czarne jeansy i biały crop top do tego zwykłe białe buty. Nałożyłam lekki makijaż. Włosy rozczesałam i pozostawiłam rozpuszczone. Zeszłam na dół, żeby coś zjeść i zastałam w kuchni mojego brata zajadającego się goframi, zaśmiałam się pod nosem i po chwili do niego dołączyłam. Kiedy zjedliśmy, poszlismy umyć zęby, wziełam jeszcze swój plecak i spakowałam książki, po czym zeszłam na dół i udałam się do samochodu mojego brata, w którym już na mnie czekał.

-No ile można?- spytał żartowbliwie. Całą drogę gadaliśmy i śmialiśmy się. Kiedy Matty zaparkował i wysiedlismy z auta, automatycznie wszystkie oczy na dziedzińcu, przeniosły się na nas, trochę się speszyłam, a mój brat poklepał mnie po plecach i poprowadził mnie w stronę jego kolegów.

-No to tak, to jest Lukas-wskazał na wysokiego szatyna o niebieskich oczach- to Cameron- przeniósł palec na wysokiego, bląd włosego chłopaka-to Jasper-teraz wskazał na również wysokiego bruneta-a to jest Maks- pokazał na wysokiego i przystojnego bruneta, który od razu zyskał moje zainteresowanie.

-Hej, jestem Mia -przedstawiłam się i uśmiechnęłam trochę zawstydzona.

-Siema-odparł Jasper i Cam jednoczesnie.

-Hejka-rzucił Lukas

-Hej, mała-odparł Maks i mrugnął okiem, na co się uśmiechnęłam, po chwili zobaczyłam moją przyjaciólkę, od razu rzuciłam sie w jej strone. Przytuliłam ją i zaprowadziłam do paczki. Przywitala się z każdym i usłyszeliśmy dźwięk dzwonka na lekcje i ruszyliśmy do swoich klas.

Pierwszą miałam lekcję wychowawczą, gdzie omówiliśmy zasady, regulamin i dostaliśmy plany lekcji. Później miałam matematyke i angielski.

Teraz wraz z Clarą idziemy na lunch. Ja wzięłam sobie sałatkę z kurczakiem i sok pomarańczowy, a Clara zdecydowała się na burgera i wodę. Usiadłyśmy przy stole, przy którym siedziała cała grupa chłopaków. Siedziałam, między Maksem, a Clarą. Zaczęłam, więc spożywać swój lunch, gdy nagle odezwał się chlopak siedzący tuż obok mnie.

-Najjesz się tym?- spytał, a ja kiwnęłam głową i spojrzałam na jego dwa burgery, frytki i cole.

-A co ty się tak martwisz? Przecież ciebie żadna nie interesuje.-rzucił żartobliwie Lukas, na co otrzymał mordercze spojrzenie od Maksa.

-Stary, ale Lukas mówi prawde, w dupie masz uczucia dziewczyn i ich bezpieczenstwo, aż tu nagle zjawia się taka piękna niewiasta, a Maksiu szaleje.- odparł Cam.

-A może to milość od pierwszego wejrzenia Maksiu.-rzucił mój brat, a ja tylko parsknęłam.

-MIŁOŚĆ ROŚNIE WOKÓŁ NASSSSS W SPOKOJNĄ JASNĄ NOOOOC.-zaczął Lukas, a Maks walnął go w tył glowy, na co chłopak ucichł, Clara miała ubaw z tej całej sytuacji.

Po lekcjach czekałam na brata na parkingu, lecz on się nie zjawił, usłyszałam, że dostałam SMS

Mati💗
Mam trening siorka, Maksiu ciebie odwiezie :)
Ja
Tsa, dzięki

Nagle ktoś chwycił mnie za rękę, spojrzałam w górę, aby dowiedzieć się, kto to. A był to Maks. Teraz mogłam mu się lepiej przyjżeć, miał brązowe włosy i tego samego koloru oczy, miał okulary, wyglądał w nich na prawdę uroczo. Nagle na mnie spojrzał, a ja się zarumieniłam ze wstydu.

-Slodko się rumienisz-zaśmiał się i ukazał szereg białych zębów, boże ma doleczki, teraz to już wogóle przystojniak.

-Emm..- zaczęłam i spojrzalam na nasze splecione dłonie, on widząc to zabrał speszony dłoń-Które to twoje auto?

-Te-wskazał na czarnego mercedesa, wsiadłam do auta i zauważyłam, że jest naprawdę zadbane, w porównaniu do samochodu mojego brata, ten wyglądał na lewo używanego, a mój brat też dba o swoje auto.

-To jedziemy do ciebie, czy do mnie?-spytał, a ja sie zdziwiłam bo myślałam, że miał mnie tylko podwieść.

-Ja bym chciała pojechać do siebie.-odparłam nieśmiało i się uśmiechnęłam.

Pov's Maks
-To jedziemy do ciebie, czy do mnie?-spytałem i zauważyłem na jej twarzy zakłopotanie.

-Ja bym chciała pojechać do siebie.- odparła cicho i się uśmiechnęła, ona na prawdę jest słodka, śliczna i taka ide...MAKS, PRZESADZASZ.
Przez chłopaków, zacząłem ją odbierać inaczej niż siostrę kumpla, zależało mi na jej bezpieczeństwie, a znamy się zaledwie kilka godzin. Podjechaliśmy właśnie pod ich dom, wysiedliśmy z auta i ruszyliśmy do drzwi, dziewczyna chwilę szukała kluczyków, aż w końcu otworzyła drzwi.

Pov's Mia
Weszliśmy do domu, od razu skierowałam się do kuchni, a Maks podążał za mną.

-Chciałbyś może soku jabłkowego?- spytałam.

Tak, po proszę-odparł, a ja zaczęłam nalewać soku do szklanek, podałam ją chlopakowi i poszliśmy do salonu coś obejrzeć, padło na Minionki i tak własnie spędziliśmy całe po południe...

*************
Jak wam się podoba pierwszy rozdział?
Jak sami widzicie Mia nie problemów z nowymi znajomościami, a jej brat wraz z kolegami, wymyślili sobie plotkę na temat Maksa i Mii.


Miłość przez brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz