pov Hailie:
Gdy Will się obudził, poczułam wielką ulgę. Gdy chłopcy proponowali mi odpoczynek w domu, ja się nie zgodziłam. Will się mną zajmował, to ja teraz nim. Nie chciałam też jeść, bo chciałam być przy Willu zawsze. Kiedy rozmawialiśmy, nagle zgasły światła.
W śnie hailie:
H: mamo?
M: hej córeczko, to jeszcze nie twój czas.
M: musisz się obudzić, wiesz jak się chłopcy martwią? Najbardziej Will i Vincent.
H: Vincent?
M: tak, przeszłaś poważną operację serca. Vincent nie odbierał żadnego ważnego telefonu.
B: wnuczko, musisz tam wrócić. OBIECUJĘ że później sobie porozmawiamy.
H: okej...
Skip time: Pobudka Hailie
pov: shane
Nie no znowu. Hailie znowu straciła przytomność. tęsknie za nią. Lekarz powiedział, że obudzi się do tygodnia. Will jest tak zmartwiony, że nie ucieszył się z mojej 5 z matmy. A z tego przedmiotu jestem tak słaby...
pov: Tony
Dobra przyznaję, że na początku nie zależało mi na Hailie. Ale jak zaczęła się walka o jej życie, to się porządnie zmartwiłem. Błagałem ją, aby się obudziła. Nic z tego...
pov: dylan
Boże, dziewczynko, obudź się. Nie wyobrażam sobie życia bez dziewczynki....
pov: Will
Malutka, moja biedna malutka, tak się mną opiekowała a teraz ja muszę się nią zająć. Kiedy nasza hailie się obudzi?! Ja nie przetrwam bez niej, nie poradzę sobie...
pov: Vincent
Hailie, Hailie, Hailie...obudź się wreszcie. Nawet nie wiesz jak jesteś dla nas ważna...
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
dzisiaj taki krótki roździał, nie mam czasu, za dużo nauki :/
219 słów
Nati <3333333333333333333