Dotarliśmy do domu.
Steve poszedł do swojego pokoju
A ja z Alice do mojego.W moim fiolkowo-fioletowym pokoju znajdował się telewizor włączyłyśmy sobie film na Netflixsie i oglądałyśmy.
Potem pomalowałyśmy się, i uczesałyśmy.Alice musiała już iść do domu bo była 20:46.
A miała być o 21:00 w domu.
Było mega fajnie,
Byłam mega wymęczona więc położyłam się spać.Obudziłam się około 7.
Mama mi zrobiła śniadanie.
Nie pójdę dziś do szkoły bo przecież wczoraj jeszcze się w niej paliło.
Ale mama oznajmiła że wczoraj Szkoła nie spłonęła i że dziś normalnie idziemy do szkoły.Lekcje miałam jak zawsze na 8:30
Więc poszłam się ubrać.
Ubrałam bluzę i luźne jeansy.Ale za głowę złapał mnie temat mojego wypadku.
Nie mogę odpuścić.Wróciłam do kuchni.
Zjadłam płatki na mleku i poruszyłam temat wypadku.Mama mówi mi żebym przestała. Ale wreszcie uległa.
Opowiedziałam mi wszystko od
A do ZTo tak. Jechałaś autem tą czerwoną toyotą którą jeżdżę po ciebie i Steve'a do szkoły.
Jechałaś do Alice.
I wypadłaś z drogi. Uderzyło w ciebie drugie auto.
I Alice do mnie dzwoni że nie dojechałaś i że u niej ciebie nie ma.
Pojechałam tą drogą którą jeździsz do Alice i Cię napotkałam. wezwałam pogotowie. W szpitalu już jak pamiętasz siedziałaś 8 dni.-ktoś puka do drzwi-
Kto tam?
CZYTASZ
Lekcja Życia
AksiGłówna bohaterka Carmen jest miłą grzeczną dziewczyną. Chodzi do klasy 6. Ma przyjaciółkę Alice.I starszego brata Steve'a Napotkało ją dużo nieszczęść jak na przykład wypadek ale też dużo szczęśliwych sytuacji. Cała opowieść dzieje się w Anglii//jeś...