-Co dzisiaj trenujemy? - Zapytała radośnie Zacieniona Łapa.
-Szyszkowa Łapa umie już walczyć całkiem dobrze. - Miauknęła przywódczyni. - Ale ty jeszcze nie, więc nauczysz się walczyć. Idziemy do Kotliny Szkoleniowej, wiesz gdzie to jest prawda?
-Oczywiście! - Odparła pręgowana uczennica.
-Więc prowadź.
Ciemnoruda kotka poprowadziła pozostałe prosto do Piaszczystej Rozpadliny. Obie uczennice było podekscytowane treningiem walki. Na miejscu, Różana Gwiazda wytłumaczyła Zacienionej Łapie, a pstrokatej uczennicy przypomniała wszystkie techniki walki. Po tym krótkim streszczeniu walki, nadszedł czas by uczennice przystąpiły do pojedynku.
Szyszkowa Łapa zaczaiła się w trawie, gotowa, by rzucić się na przyjaciółkę. Już miała zamiar skoczyć, gdy nagle ujrzała jak pręgowana kotka wyskakuje z krzaków, lądując tuż obok niej. Pierwszą myślą Szyszkowej Łaby było, że przyjaciółka ma zamiar użyć tej samej taktyki, którą ona zwykle stosuje i zaatakować jej ogon. Obróciła się więc szybko, Zacieniona Łapa nie szykowała się do ataku, leżała na ziemi ze smutną miną, widocznie, to co miała zrobić jej nie wyszło. Pstrokata uczennica podbiegła szybko do przyjaciółki i otarła się lekko o bok jej głowy.
-Nic ci nie jest? - Zapytała.
-Chyba nie. - Odparła Zacieniona Łapa bez przekonania. - po prostu...
-Zacieniona Łapo. - Przywódczyni przerwała uczennicy wypowiedź. - Jesteś pewna, że dasz radę walczyć?
- Muszę dać radę. - Odpowiedziała krótko ciemnoruda kotka i wstała. - W końcu dałam radę polować, walczyć też mogę. - Zamilkła na chwilę. - Prawda...?
-Oczywiście, że tak! - Wtrąciła od razu Szyszkowa Łapa. - Po prostu musisz potrenować!
-Zwykły trening nie pomoże, to coś co pomaga... w pełni sprawnym uczniom. - Zaczęła spokojnie Różana Gwiazda. - Ale nie martw się, wiem co pomoże. Szyszkowa Łapo, nigdy wcześniej nikt nie słyszał o ślepej uczennicy, a to, że Zacieniona Łapa potrafi polować i zna nasze tereny, to też twoja zasługa. Mogę być przywódczynią, ale zdaję sobie sprawę, że raczej nie potrafiłabym nauczyć niczego Zacienioną Łapę, dlatego, to ty nauczysz ją walki. Wierzę w twoje umiejętności.
-Dobrze, Różana Gwiazda. - Pstrokata kotka była trochę przestraszona, teraz miała poprowadzić trening! A nie była nawet wojowniczką! - Jeśli tego chcesz poćwiczymy razem. Zacieniona Łapo, chcesz najpierw chwilę odpocząć?
-Nie mentorko. - Uczennica zaśmiała się i uśmiechnęła ciepło do przyjaciółki. - Zaczynajmy.
-Jasne, może zacznijmy od tego, żebyś wiedziała gdzie jestem. - Stwierdziła Szyszkowa Łapa. - Stanę gdzieś w okolicy, a ty po prostu podejdź, powiedzmy, do mojego ogona, musisz znać moją dokładną pozycję.
Pręgowana kotka skinęła głową, niegdysiejsza samotniczka stanęła kawałek od przyjaciółki i czekała, aż ta do niej podejdzie. Patrzyła jak niewidoma podchodzi powoli do niej i staję długość myszy przed nią, węsząc intensywnie, widocznie dokładniej badając teren. W końcu Zacieniona Łapa okrążyła Szyszkową Łapę i przednią łapą uderzyła jej ogon.
-Nieźle, ale zanim byś się zorientowała w jakiej jestem pozycji zamieniłabym cię w karmę dla wron! - Słowa pstrokatej kotki nie miały na celu nikogo urazić.
-Wiem! Ale to ja zmienię ciebie w karmę dla wron! Daj mi kolejną szansę! - Prosiła pręgowana kotka.
-A czy ja mówiłam coś o nie daniu ci jej? - Zauważyła brązowa kotka. - Próbuj znowu, ale daj mi czas na zmianę pozycji.
Kolejna próba znów zajęła Zacienionej Łapie zbyt wiele czasu, nie zrażając się, przyjaciółki trenowały dalej. W końcu, słońce zaczęło się zniżać na tyle, by dać znak o najwyższej porze na koniec dzisiejszego szkolenia.
-Wracamy! - Ogłosiła czarna kocica. - Chodźcie!
-Mogę spróbować ostatni raz? - Spytała ciemnoruda uczennica. - Proszę!
-No dobrze.
Szyszkowa Łapa stanęła na pozycji, czekając na ruch przyjaciółki, spodziewała się, że ta podejdzie do niej spokojnie. Ku jej zdziwieniu, Zacieniona Łapa wybiła się w powietrze i wylądowała na grzbiecie pstrokatej uczennicy. Przytrzymywana przy ziemi Szyszkowa Łapa po chwili szamotaniny odepchnęła przyjaciółkę. Nie spodziewała się takiego ruchu z jej strony. Po dalszej szamotaninie, w końcu Różana Gwiazda dała im znak do przerwania walki kotki wróciły razem do obozu.
CZYTASZ
Tom II Wojownicy Manipulator
Teen FictionW lesie nadal kryje się manipulator Szyszkowa Łapa w końcu dołączyła do klanu, by móc uczuć się na wojowniczkę. Klan pioruna pozbył się zdrajcy, ale mimo to w lesie nadal czai się manipulator, którego wpływ może wywołać wojnę między dwoma i tak zakł...