Chapter 1

388 6 1
                                    

Pov Neymar
Piątek godz 8:15

Obudziłem się i chwyciłem telefon który leżał na półce nocnej, spojrzałem na godzinę widniała 8:40 dziś trening mam na 9:40 wiec mam trochę czasu na ogarnięcie się. Wstałem z łóżka i poszedłem się ogarnąć i ubrać, spakowałem do torby ciuchy na trening i zszedłem na dół zjeść śniadanie, z racji ze miałem dość wystarczająco czasu  to postanowiłem ze zrobię tosty na szybko bo na trening jadę około  Zrobiłem sobie jedzenie i poszedłem na kanapę zjeść w tym czasie oglądałem jakiś film, po zjedzonym śniadaniu ogarniałem trochę w kuchni zapakowałem zmywarkę i ją wstawiłem, kiedy już tą czynność zrobiłem poszedłem znowu na kanapę i przeglądałem instagrama.

Godz 9:20
Spojrzałem na godzinę i była 9:20 wiec stwierdziłem że pojadę już na trening, wziąłem klucze do auta, zamknąłem drzwi na klucz i poszedłem do garażu po samochód. Tak mam jeszcze 20 min ale  zazwyczaj dojeżdżam w 10 min co najmniej ale jeszcze trzeba się przebrać.

10min później

Byłem już na miejscu kierowałem się w stronę szatni, wszedłem i zobaczyłem chłopaków przywitałem się z nimi i zacząłem się przebierać, kiedy się już każdy przebrał wyszliśmy i kierowaliśmy się na murawę by zacząć trening.

1,5 godziny później
Właśnie skończyliśmy trening wiec zbieraliśmy się do szatni, poszedłem pod prysznice które tam były i się przebrałem w czyste ciuchy, a te z treningu schowałem do torby pożegnałem sie z chlopakami kiedy mialem wychodzić z szatni i kierować się do domu nagle poczułem czyjąś dłoń na moim ramieniu, był to Kylian. Pytał się czy idę jutro na impreze do Ramosa kiwnąłem twierdząco głową, wyszedłem z szatni i kierowałem sie do mojego auta, wsiadłem odpaliłem samochód i ruszyłem w stronę mojego domu po drodze  zajechałem jeszcze do sklepu bo skończyły mi się potrzebne produkty itp.

20min później

Dojeżdżałem do domu chwyciłem za pilot od bramy i ją otworzyłem, wjechałem na posesje zamknąłem bramę i zaparkowałem samochód, wysiadłem z niego i wyjąłem klucze od domu otworzyłem drzwi i wszedłem do środka. Rozpakowałem zakupy poszedłem pod prysznic a potem ogarnąłem trochę w domu wole teraz posprzątać bo jak jutro jest ta impreza to zapewne się najebie tak ze następnego dnia bede miał takiego kaca ze nie bede wiedział co jest 5. Kiedy już ogarnąłem nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić więc włączyłem jakiś film na Netflixie.

Wiadomości na Grupie Impreza u Kawalera (nie pytajcie czemu taka nazwa bo sama nie wiemXDD)

Kylian- ej skurwysyny na którą ta impreza ?
Sergio- na 15 chuju mówiłem w szatni tak właśnie mnie słuchasz xd
Messi- ja będę trochę wcześniej to ci pomogę coś dobra ?
Sergio- dobra
Neymar- ja będę równo o 15
Marco-ja też
Marquinhos- ja będę trochę po 15 ale postaram się być jak najszybciej bo muszę z Martiną do lekarza jechać
Sergio- spoko jak coś to nie pukajcie tylko wbijajcie jak do siebie
Kylian- na nawet nie miałem zamiaru pukać😹
Neymar- XDDD
Marquinhos-XDD nic nowego
Neymar- ej Kyky pv zobacz
Kylian- dobraa
Sergio- uuu😼
Marco-mraśnie
Messi- pewnie na randewu się umawiają😍
Marquinhos- a wy odrazu swoje, może chce się o coś zapytać a wy odrazu ze na randewu się umawiają
Sergio- no i przyszedł niszczyciel dobrej zabawy
Messi-nie psuj nam marzeń
Messi- właśnie hejterze
Neymar- uposie
Kylian- rel

ehh tak, chłopaki shipują mnie z Kylianem, co prawda nie ukrywam Kylian mi się podoba ale on zapewne odrzucił by moje uczucia i to zepsuło by naszą przyjaźń, niech jest tak jak jest. Chłopaki uważają że pasujemy do siebie co prawda u nas to normalne ze np mówimy do siebie kochanie misiu itp ale to dla zabawy, my się tylko przyjaźnimy.

Prywatny chat Kyliana i Neymara

Kylian- no co tam Ney chciałeś ?
Neymar- tak pomyślałem że może przed ta impreza wpadłbyś do mnie na chatę i byśmy razem pojechali na tą imprezę
Kylian- no dobra to jak coś to jutro się zgadamy
Neymar- spoko to paa
Kylian- papaa

Godz 23:15
Siedziałem na kanapie i oglądałem film, spojrzałem na zegarek była godzina 23:15 postanowiłem iść spać ale przed tym poszedłem się wykąpać i odświeżyć, kiedy już to zrobiłem wskoczyłem na łóżko i chwilę przeglądałem grupę gdzie te debile dawali jakieś dziwne challenge jakie mielibyśmy robić na tej imprezie stwierdziłem ze nie będę odpisywać a tylko odczytałem po jakiś 5min odłożyłem telefon i poszedłem spać.
_______________
Jest pierwszy rozdział, jest to moja pierwsza historia i mam nadzieje że wam się spodoba, rozdziały będą dodawane różnie czasem w tygodniu jak będę miała czas i w weekend, postaram się regularnie wstawiać rozdziały żebyście długo nie musieli czekać, do zobaczenia w przyszłych rozdziałach. Buzii😙

I'm sorry Ney...~Neymar x Kylian Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz