o lekarzach

604 52 0
                                    

Pyta się facet swojego kolegę o dobrego stomatologa. 

Tamten mu odpowiada: 

- Znam świetnego, ale on jest Anglikiem. 

- Spoko, spoko, poradzę sobie. 

Przychodzi więc na wizytę, siada na fotelu i pokazując lekarzowi szczękę mówi: 

- Tu! 

Dentysta wyrwał mu dwa zęby. 

Na drugi dzień znów spotykają się obaj faceci i pierwszy mówi: 

- Kurcze, jakiś głupi ten dentysta. Ja mu pokazuje bolący ząb, mowie tu, o on wyrywa mi dwa... 

- Ale ty głupi jesteś. Two po angielsku znaczy dwa... 

- Aaa, było tak od razu, następnym razem coś wymyślę. 

Przychodzi więc na wizytę, siada na fotelu, wskazuje ząb i mówi: 

- Ten!

Sucharki DniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz