o żonach

642 49 0
                                    

Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze. 

Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim stoliku. 

Żona spytała: 

- Kto to jest? 

- To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa. 

- Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo? 

Sucharki DniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz