O Wojsku

793 36 0
                                    

Armia Polska postanowiła stworzyć w czasie wojny partyzantkę w kraju. 

Zgłosiło się paru kamikadze. 

Na przeszkoleniu generał tłumaczy im, co maja robić: 

- Wsadzimy was do samolotu, polecicie nad kraj, 3 minuty od granicy 

wyskoczycie ze spadochronem. Pociągniecie za prawą rączkę. Jeśli 

spadochron zawiedzie, to za lewą. Wylądujecie koło rzeki, tam w 

krzakach będzie rower, pod siodełkiem pistolet i mapa. Tak dotrzecie 

do oddziału. 

Stefan był odważnym chłopem, zgłosił się jak na prawdziwego patriotę 

przystało. 

Leci samolotem, skoczył 3 minuty od granicy jak pan generał przykazał. 

Spadając chwyta za prawa rączkę - nic - za lewa - d**a zbita, dalej nic. 

Skonsternowany mruczy pod nosem: 

- Q*.*a, jak i tego roweru w krzakach nie będzie, to ja pier*.*lę taka 

partyzantkę!

Sucharki DniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz