1 września
Drogi pamiętniczku!
Dzisiaj jeden chłopak z szkoły powiedział, że moje piegi są okropne i powinienem się ich pozbyć. Ucieszyłem się. Wreszcie ktoś ma w tej kwestii takie same zdanie jak ja. Jednak po chwili przyszli chłopacy i zaczęli się z nim kłócić, że to nie prawda. Byli tak zajęci kłótnią, że nawet nie zauważyli, kiedy zniknąłem. Po prostu udałem się do łazienki, nie widząc sensu w uczestniczeniu w tamtej kłótni. Gdy byłem w łazience szedłem do kabiny, a po sprawdzeniu czy zamknąłem ją dokładnie, opuściłem spodnie do kolan. Zacząłem rysować kreski na swoich udach. Kreski stawały się coraz bardziej pokryte krwią, a ja tylko patrzyłem na to pustym wzrokiem. Po paru minutach zadzwonił dzwonek, a ja szybko chwyciłem papier i otarłem rany z krwi. Udałem się na lekcje, a gdy spotkałem chłopaków, ci pytali czy wszystko jest okej i czy nic sobie nie zrobiłem. Okłamałem ich. Jak zwykle. Chociaż, teraz gdy o tym myślę, to uważam, że to nawet lepiej, że ich okłamałem. Mam tylko nadzieję, że kiedyś wybaczą mi te wszystkie kłamstwa.
~ Lix
CZYTASZ
his diary his death
FanfictionPamiętnik odliczający dni do jego śmierci [...] Pisane w nocy, podczas napływu weny U W A G A ! Rozdziały SPECJALNIE nie są ponumerowane 1,2,3 itp. tylko 15,14,13. Jest to zabieg celowy. Opinie miło widziane! Pisane w formie pamiętnika! Czytasz na...