🥀I wanna be yours🥀

44 5 4
                                    

10 września 1986 Hawkins Middle School

Poszłam do szkoły w Hawkins, chodziłam do klasy z Dustinem, Lucasem, Mike'em, Willem i Max.
Zadzwonił pierwszy dzwonek na lekcje. Byłam w tej klasie nowa więc oprócz tej 5, chciałam już wejść i usiąść koło kogoś wolnego ale nagle nauczyciel mnie zatrzymał, kazał mi zostać na środku i mnie przedstawił
-Dobrze klaso, to jest Jane! Jane...
-Tak?
-Opowiedz nam coś o sobie.
-Uhm... więc tak... yyy, mam urodziny 15 czerwca
iiii.... Lubię.... Małe kotki? I ehm.... Lubię ogkądać Miami Vibes? I No nie wiem...
-Dobrze nie musisz się już tak wysilać, usiąść sobie na jakimś wolnym miejscu.
Usiadłam na wolnym miejscu, jedyne jakie było to te z przodu. I tak mijała cała lekcja, byłam obrzucana spojrzeniami i słyszałam szepty na mój temat. Poczułam się jakby nikt mnie tu nie polubił. Przecież nie byłam inna...?

                             ***************

Wróciłam do domu, za mną biegła Max jednak jej nie zauważyłam. Zamknęłam jej drzwi przed nosem prawie ją uderzając. Zapukała, otworzyłam jej drzwi i wpuściłam do środka.
-Cześć. Powiedziała zdyszana.
Odziwo była bardzo spocona w końcu nie szlam tak szybko.
-Hej, coś się stało? Spytałam.
-No w sumie to nie ale przyszłam tak o do ciebie.
Zaciągnęła mnie do mojego pokoju, zamknęła drzwi.
-Muszę się o coś ciebie bardzo poważnie spytać. Powiedziała.
-No co się stało? Odpowiedziałam zdziwiona, totalnie nie miałam pojęcia o co może chodzić dziewczynie.
-Czemu tydzień temu mnie... No pocałowałaś? Zapytała.
-Booo.... Cię kocham? Odpowiedziałam próbując się nie śmiać.
-HEH, wiesz... ja ciebie też...powiedziała zarumieniona.
-Co? Serio?
Moje myśli ogarnęło to uczucie, prawdziwe uczucie miłości.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
259 słów, trochę mało ale na życzenie bogataciociazAmeryki coś wymyśliłam
🩷Pozdro XOXO🩷

You love me, right? [ELMAX]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz