Obudziłam się o 7.00, ściany nie wyglądały jak w moim pokoju, były to kafelki, w rogu ściany była kamera. Przeraziłam się, dotknęłam mojej głowy i... była ogolona. Domyśliłam się że tam wróciłam, do złych ludzi, do mojej traumy. Łzy poleciały mi z oczu, wybiegłam z pokoju. Nie miałam na sobie skarpet i miałam te ubranie....
Znalazłam drzwi, duże metalowe drzwi, wbiegłam do pomieszczenia które znajduje się za nimi. Pokój z tęczą. Wiedziałam że się z tąd nie wydostanę, więc odpuściłam, pobiegłam do końca sali i wzięłam jakąś czarną opaskę, wbiegłam do łazienki puściłam wodę z kranu i próbowałam znaleźć Max, nie ukrywam, od nie dawna się w niej podkochuje.
Byłam w pustce, znowu, znalazłam ją, to była ona i się wybudziła, moja Max... wybudziła się.
Wyszłam z pustki, byłam w innym miejscu. Bardziej wyglądało to jak jakaś tajna baza, zobaczyłam wielki zbiornik. I jego... chciałam jak najszybciej z tąd wyjść, byłam tu podobno od kilku miesięcy tylko byłam w śpiączce. Powiedzieli mi że odwiozą mnie do Hawkins. Podobno Joyce z Willem i z Jonathanem już tam byli. Zgodziłam się natychmiastowo a oni dali mi rzeczy na przebranie i kazali mi wsiadać do samochodu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
193 słowa, przepraszam że znowu takie krótkie ale nie mam totalnie weny.
🩵Pozdro XOXO🩵
CZYTASZ
You love me, right? [ELMAX]
De TodoZAWIESZONE 14 letnia Eleven podczas spędzania przerwy wiosennej w Californi miała pisać z Max przez cały czas. Niestety Max stało się coś strasznego, na szczęście udało się i Max jest zdrowa. El zaczyna coś do niej czuć i....... I dowiecie się dalej...