AURORA
Astoria Malfoy wyglądała jak księżniczka.
Jej oszałamiająca biała suknia ślubna lśniła i błyszczała jak morze diamentów w świetle imponujących żyrandoli, które sprawiały, że Malfoy Manor wyglądał tego wieczoru jak zamek.
A jednak świat, w którym teraz żyliśmy, nie był bajką.
Był okrutny i tak przenikliwie zimny.
Bez światła i bez nadziei na życie wolne bez surowych praw mrocznego reżimu.
Od posągów mugoli przerobionych z białego marmuru, które teraz służyły jako fontanny we wspaniałych ogrodach posiadłości – lub jako lodowe rzeźby do dekoracji weselnych, po urodzonych w mugolach czarownic i czarodziejów oraz zdrajców krwi, których Lucjusz Malfoy zmusił do współpracy ze swoimi skrzatami domowymi w trud kuchenny.
Dzień i noc bez przerwy.
Bolało mnie serce za każdym razem, gdy widziałam Neville'a Longbottoma, którego Lucjusz trzymał jako swojego osobistego niewolnika i kazał mu uzupełniać wino co dziesięć minut.
Odwróciłam wzrok, przerażona, tylko po to, by spotkać spojrzenie Enzo, który również wyglądał na wyraźnie zdenerwowanego widokiem swojego byłego kolegi z Gryffindoru, tak zdegradowanego. Podobnie jak Enzo, Neville był dobrą duszą i nie zasługiwał na taki los.
A jednak, po Bitwie o Hogwart, opowiedział się po swojej stronie, podobnie jak wielu jego przyjaciół. Niektórzy już nie żyli, inni zostali zniewoleni i skazani na służbę społeczeństwu czystej krwi.
Pozwolić jej upokarzać cię publicznie, kiedy tylko nadarzy się okazja. To było okropne i czułam się tak nieskończenie bezradnie.
-Więcej wina, panno Avery?- rozległ się znajomy głos i szybko potrząsnęłam głową, ale nie mogłam nawiązać kontaktu wzrokowego z Penelope Clearwater, która obsługiwała stół nowożeńców.
-Nie, dziękuję-, szepnęłam.
Nastrój w naszej klice był burzliwy przez cały wieczór, aż do kolacji.
Pansy i ja miałyśmy bóle brzucha od śmiechu z żartów Blaise'a o Dolores Umbridge, która tej nocy znowu wyglądała jak świnia z kokardą w zbyt ciasnym, jaskrawym, różowym garniturze, który miała na sobie.
Nawet Daphne nie mogła się oprzeć uśmiechowi lub dwóm, chociaż zawsze zachowywała się tak, jakby nie mogła znieść Blaise'a.
Ale widziałam, że zaczyna się do niego przekonywać, co naprawdę mi ulżyło, bo Blaise Zabini i Daphne Greengrass mieli być następni zmuszeni do małżeństwa przez reżim.
Następnie Pansy i Theodore.
Przez cały wieczór czułam na sobie wzrok Theodore'a, który siedział kilka stolików dalej obok swoich rodziców i Pansy, z którą nie zamienił ani słowa od kilku tygodni, jak mi powiedziała z westchnieniem.
Pansy i on byli bliskimi przyjaciółmi od lat, ale odkąd zerwaliśmy, Theodore odepchnął wszystkich i nie pozwolił nikomu się do siebie zbliżyć. Nawet Draco, jego najlepszy przyjaciel z dzieciństwa.
![](https://img.wattpad.com/cover/337694803-288-k648652.jpg)
CZYTASZ
Poisoned Love| mattheo riddle 18+ by darkprincessleni. Pl.
FanficTO TŁUMACZENIE Z NIEMIECKIEGO. OFICIALNĄ WERSJĘ MOŻNA ZNALEŹĆ NA PROFILU: darkprincessleni 18+ | mattheo Riddle x czytelnik | "you drew stars around my scars" "Zniszczę każdą duszę, która spróbuje cię skrzywdzić". Harry Potter nie żyje, a surowy re...