Wyszykowałem się do szkoły a Kuba do pracy. Spakowałem plecak i poszedłem do łazienki się ogarnąć,wziąłem prysznic i wysuszyłem włosy. Wróciłem do pokoju po ubrania i zszedłem na dół do kuchni. Zdziwiłem się gdy zobaczyłem tam tatusia który już naszykował śniadanie i zrobił nam kawę.
-Hej Mały,już jesteś gotowy na śniadanie?--Taaak, o tosty! Pycha-
-Nom,mam nadzieje ze będzie ci smakować.-
-Tak myślę, Tatusiu a odwieziesz mnie do szkoły czy ja sam..?-
-Ja cie odwiozę. Pomyśl czy nie lepiej będzie zmienić szkoły bo uczysz się dobrze.-
-Ok Tatusiu.- I poszliśmy do przedpokoju
Zjedliśmy śniadanie, założyłem buty i kurtkę oraz zabrałem plecak i telefon. Wsiedliśmy do auta I tatuś zawiózł mnie do szkoły.
-Na pewno chcesz dziś iść?- Zapytał otwierając mi drzwi?
-Raczej, nie martw się o mnie. -Odpowiedziałem
-A nie zapomniałeś czegoś?-
Podszedłem do niego i go pocałowałem w usta.
-Chyba nie tatusiu..-
Widziałem jak zrobi się lekko czerwony ale na szczęście szybko to minęło I pogłaskał mnie po głowie
- Miłego dnia maluchu-
Wsiadł do samochodu i odjechał.
Poszedlem wtedy do szkoły, pierwsze co zobaczyłem to Gabryśke która leciała ze łzami w oczach do mnie.
-FELIKS!!! BOŻE WSZYSTKO DOBRZE?! CO SIE STAŁO?! -krzyczała zdyszana
-A co się miało stać?- Zapytałem wyrwany z kontekstu
-No bo nie wychodziłeś, nie odpisywałeś.. Kamil tyle razy do ciebie dzwonił chyba z 200 a ty nawet nie dałeś znaku życia... Martwiliśmy się o ciebie.-
-Ile do lekcji?-
-Mamy 0,5h więc chyba możesz odpowiedzieć..- odpowiedziała ponaglając.
-Dobrze wszystko powiem ale gdzie jest Kamil?-
-... -nic nie odpowiedziała a jej delikatna dość śniada twarz zbladła.
-Gabi? Gdzie jest twój brat?- Zapytałem już zdenerwowany, bo przecież to jej się zdarzało nie przyjść ale on był zawsze.
-Bo on... i- wtedy się rozpłakała
-Hej Gabrysia! Co się stało?!- Mój głos zaczął się łamać
Podeszła bliżej i mnie przytuliła.
Poczułem że coś jest nie tak..Hej aniołeczki to na teraz koniec, wiem że krótki ale niektórzy się domagali. Dziękuję za tyle głosów na tą opowieść. Dajecie mi motywację😙🤍🐑
CZYTASZ
Tak...Tatusiu
FanfictionMłody chłopak, ma rodzinne problemy i jego życie zmienia się o 180°(Tak kolejne ddlb+18)