Rozdział VIII

26 2 1
                                    


//Miesiąc później//

Na kontroli okazało się, że mogę w spokoju wrócić do piłki, nie martwiąc się o moje zdrowie przynajmniej na razie. Wypadałoby jednak powiedzieć wszystkich prawdę, ale nie wiedziałem jak.

Dziś również wracam na treningi, o czym drużyna jak na razie nie wie. Razem z trenerem zdecydowaliśmy zrobić im niespodziankę.

Zacząłem się zbierać na trening i stwierdziłem, że nie będę do nikogo pisać tylko zrobię sobie spacer.
Niby był to tylko miesiąc przerwy, ale dla mnie piłka to całe życie. Po niecałej godzinie doszedłem pod stadion i spotkałem chłopaków.

– Hejka Gavi

– Hej wszystkim

– Kiedy wracasz do nas? – Stwierdziłam, że od razu im powiem

– Właśnie przyszedłem na trening, więc od dzisiaj

– W końcu nie mogliśmy się doczekać, aż wrócisz.

Pogadaliśmy jeszcze chwilę i poszliśmy się przebrać.

Potem wyszliśmy na stadion i zaczęliśmy trening. Tym razem nie popełniłem tego błędu i wziąłem inhalator ze sobą, ale schowałem go do plecaka i odłożyłem na trybunach. Trening poszedł mi całkiem w porządku, jak na taką przerwę.

Stwierdziłam, że o chorobie powiem im na koniec treningu, więc nadszedł w końcu ten moment. Miałem tylko nadzieję, że to w żaden sposób nie wpłynie na stosunki między nami.

– Chłopaki, bo ja muszę wam coś powiedzieć – powiedziało się A to trzeba powiedzieć i B

– No to mów, bo już zdążyliśmy zauważyć, że coś ukrywasz

– Choruje na pewną chorobę i tą chorobą jest astma.

Jak myślicie jak zareagowali chłopaki?

Wracam po bardzo długiej przerwie :)
Możliwe, że rozdziały będę pojawiały się raz na tydzień, a przynajmniej tak bym chciała, ale zobaczymy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 24 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pablo GaviraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz