NASTĘPNY DZIEŃ
POV: MikeyObudziłem się z czymś, a raczej kimś leżącym mi na klatce piersiowej, spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem Itami'ego słodko wtulonego we mnie jak w pluszowego misia.
Nawet nie zdając sobie z tego sprawy zacząłem głaskać go po lekko rozczochranych długich czarnych włosach, które opadały mu na twarz.
Leżałem tak u się w niego wpatrywałem, niech śpi wczoraj go wymęczyłem, jestem ciekawy czy dzisiaj będzie mógł chodzić.
Z zamyślenia wyrwały mnie ciepłe usta na moim czole, kiedy zorientowałem się, że to omega mnie całuje od razu chwyciłem go za talie.-Dzień dobry...-powiedział śpiącym głosem.
-Dobry moja ty kruszynko(Arioch)-odpowiedziałem uśmiechając się delikatnie.
-Wstajemy?-zapytałem widząc jak próbuje bez skutku wstać.
Pokiwał głową na potwierdzenie dalej prubując wstać, aż w końcu spojrzał na mnie wkurzonym wzrokiem.-Nie mogę chodzić! To przez Ciebie!-wykrzyczał i rzucił we mnie poduszką, która we mnie nie trafiła ponieważ ją złapałem.
-To nie ja prosiłem wczoraj o więcej i szybciej-odpowiedziałem i patrzyłem na ten piękny czerwony pejzarz malujący się na jego twarzy.
Prychną i odwrócił sie do mnie plecami, krzyrzując ręce na klatce piersiowej, podszedłem do niego od tyłu i przytuliłem, ręce kładąc w jego pasie, a podbrudek połorzyłem na jego ramieniu.-No już nie donsaj się i przyznaj, że było wczoraj dobrze-przyłożyłem wargi do jego szyi muskając ją delikatnie, przez co przeszedł go dreszcz przez, który poczułem satysfakcję.
-Hmpf-nadą policzki będąc naburmuszonym.
-Było wspaniale, to był mój p-pierwszy raz...-dodał szeptem, a ja zacząłem uśmiechać się jak głupi.-Czyli byłem tam pierwszy, cieszę się-pocałowałem go w policzek.
-Co chcesz na obiad? Mogę zrobić dango(🍡) na przekąske jeśli chcesz-powiedział na co od razu się rozweseliłem.
-No pewnie, że chce, a na obiad nie wiem, zjem to co zrobisz-powiedzałem wstając, podałem mu rękę, podszedłem do szafy wiedząc, że zostawiłem tam swoje ubrania i nie myliłem się były tam. Ubrałem się w nie, Watanabe poszedł się kąpać, a ja usiadłem na kanapie w salonie ognądając jakiś denny serial.
Heterohromik wyczedł po 20 minutach, od razu ruszając do kuchni, w tym czasie postałem powiadomienie na telefonie. Wziąłem go do rąk i zacząłem czytać.
OD: DRAKEN
Hej? Nie ma Cię w waszym domu, gdzieś ty znowu polazł?
Zaśmiałem się na treść SMS'a(nwm jak się to pisze~dop autora/ki).
DO: KEN-CHIN
Hejo, zostałem na noc u Ita-china hehe~ możesz się domyśleć co robiliśmy...
OD: DRAKEN
Kami-sama*... Po co ja się pytałem...
DO: KEN-CHIN
Hahaha!! Ken-chin jesteś śmieszny!
POV: ITAMI
Już prawie kończe robić obiad i będę zaczynał robić Dango.
Obiad jest tradycyjnym Japońskim posiłlkiem, składa się z: ryżu, zupy oraz trzech dań. Zupa z rzeberek, pierwsze danie to gotowana ryba, drugie pokrojone smarzone warzywa polane jajkiem i trzecie to soba.
Zabrałem się za robienie kolorowego dango. Kiedy już skończyłem rozłorzyłem wszystko na stole w kuchni i zawołałem Manjiro.-Ale to ładnie wygląda i pachnie!-powiedział kiedy wszedł do kuchni, na co lekko zachichotałem.
Podszedł do stołu i zrobił zdjęcie.-Po co robisz zdjęcia?-zapytałem zdejmując fartuch, złorzyłem go i połorzyłem na krześle.
-Wyśle na grupę Toman, żeby pochwalić się jaką mam zdolną omege-powiedział radośnie, a ja się zaczerwieniłem.
Usiedliśmy przy stole.-Itadakimasu**-życzyliśmy sobie w samym czasie i zaczęliśmy jeść.
SKIP TIME: WIECZÓR
POV: MIKEY
Siedzimy na kanapie w salonie i oglądamy jakiś horror, ja się nie bałem, ale Itami tuli się do poduszki.
-JAPIERDOLE! W PIZDU MI Z TYM!-krzykną kiedy na ekranie wyskoczyła postać, nie mogąc już wytrzymać wybuchłem śmiechem, za co dostałem poduszką.
I tak zaczeła się bitwa na kaczki zamknięte w śpiworze inaczej: poduszki.W końcu przyszpiliłem go do kanapy i zacząłem gilgotać, na początku stawiał opór przed śmianiem się, ale nie mogąc wytrzymać w końcu pozwolił mi usłyszeć jego przecudny śmiech.
Kiedy przestałem pocałowałem go, co on od razu odwzajemnił.
Po chwili oderwaliśmy się od siebie trochę dysząc, położyłem się na jego klatce piersiowej i przykrywając nas kocem oddaliśmy się w krainę snów.Cholera, dango zostało, dobra zje się jutro.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Następny rozdział pojawi się normalnie w środę, a po nim zawieszał książke i będzie kontynuowana jak zaczną się wakacje więc spokojnie.
* Kami-Sama to Bóg w Japonii
** Itadakimasu to smacznego po Japońsku
Żegnam Itami~
![](https://img.wattpad.com/cover/341871744-288-k137114.jpg)
CZYTASZ
Kocham Cie. Mikey x MALE!OC Omegaverse
Storie d'amoreNa polskim Wattpad'zie nie ma ŻADNEJ(chyba) opowieści "x Male! reader/oc" dlatego ja stwierdiłom, że ją napisze. Szczerze? boje się, w sumie nie wiem czego. Przepraszam za błędny orto, jeśli zobaczycie jakiś błąd napiszcie w komentarzu, a ja to zmie...