~ XX ~

584 40 31
                                    

- Hyung, obudź się! Jesteśmy już w domu.- Mimo małych turbulencji, które zdarzyły się kiedy jechaliśmy, nic się złego nie wydarzyło. Jednak nie zapomniałem jak się prowadzi.

- Co? Cholera muszę?... zanieś mnie.

- Jesteś strasznie ciężki hyung! Nie dam rady cię unieść a teraz wyłaź z auta!- złapałem go za dłoń i siłą wyciągnąłem z samochodu. Zamknąłem pojazd i skierowaliśmy się do pustego, ciemnego i cichego domu. Ryujin, Yeji i Hyunjin wyjechali dzisiaj w nocy a ciocia Choi o tej godzinie nie pracuje.

- Mówiłem ci, że jesteś ładny Sungie? Jeśli nie to zajebista z ciebie dupa. Brałbym w ciemno.- zaśmiałem się głośno i weszliśmy na korytarz gdzie pomogłem mu zdjąć marynarkę.
- Już mnie rozbierasz? Tak bez gry wstępnej?

- O czym ty gadasz hyung. Zdejmuje ci marynarkę bo jest gorąco.- odparłem rozbawiony zachowaniem starszego. Zdjąłem z siebie kurtkę oraz buty i zaprowadziłem Minho do kuchni.
- Usiądź, dam ci wody.

- Nie chce wody. Chce ciebie~

Zszokowany odwróciłem się do niego i zmarszczyłem brwi. Odkaszlnąłem niezręcznie i podrapałem się po karku. Czułem jak moje poliki robią się czerwone a ja cały się spiąłem.

- Po alkoholu zawsze jest z ciebie taki romantyk? Jeśli tak to przestań, proszę.- podałem mu szklankę z wodą i sam usiadłem na krześle.

- Nie. Ja jestem romantykiem codziennie, nawet bez alkoholu.- starszy puścił mi oczko i wstał z siedzenia. Przeczesał swoje brązowe, krótkie, lśniące włosy do tyłu a mnie przeszły ciarki. Jego boczny profil był naprawdę pełen podziwu. Założę się, że jest obiektem westchnień wielu kobiet. Nie raz widziałem jak pracowniczki w jego firmie kleją się do niego jak jebane pijawki. Niektóre zgłosiły się do tej pracy by patrzeć na swojego seksownego szefa. Jednym słowem puszczalskie szmaty, dziwki i suki.

- Idziemy na górę, musisz się położyć. Rano pójdę do sklepu po tabletki na kaca.

- Okejj~ - złapałem go za ramię i powoli szliśmy do pokoju starszego. Położyłem go na łóżku i poszedłem zamknąć okno oraz zasunąć rolety. Zapaliłem lampkę nocną, i przykryłem Minho pościelą. Starszy od razu po położeniu się zasnął a mi nie pozostało nic oprócz zrobienia tego samego.

- Dobranoc, hyung.- szepnąłem patrząc na niego i cicho wyszedłem z pokoju z zamiarem pójścia do swojego.

 
    *・゜゚・*:.。..。.:*・'(*゚▽゚*)'・*:.。. .。.:*・゜゚・*

- No cześć, skurwysynie... jak ty wyglądasz!- rano po pójściu do apteki, poszedłem jeszcze do Felixa. Dawno u niego nie byłem a dużo się zmieniło.

- Zajebiście wyglądam, co nie wiewiór.- podszedłem do niego i dotknąłem jego blond włosów. Felix od zawsze miał czarne włosy i mówił, że nigdy nie zostanie blondynem. Nie wiem dlaczego się przefarbował ale wygląda pięknie.

- Japierdole, wyglądasz jak laleczka. Brałbym cię.

- Nie jestem prostytutką sorry. Jak z Minho? Nadal mieszkasz u niego?

- Tak. Aktualnie nie mogę znaleźć żadnego mieszkania a i tak nie chcę go zostawiać.- usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy nasz rytuał zwanymi ploteczkami.

- Zżyliście się ze sobą? Pasujecie do siebie wiesz. Moglibyście być razem.

- Nie, jest starszy ode mnie o 6 lat! nie ma mowy, że będziemy razem.- zacząłem wymachiwać rękami w różne strony.

- Nie pierdol. Musicie być razem... TERAZ SŁUCHAJ!- wzdrygnąłem się na niespodziewany krzyk Felix i usadowiłem się trochę wygodniej.
- Pierdoliłem się z Hyunjinem. Wiesz jak było zajebiście, o kurwa. Musi być doświadczony.

- Pierdolisz! Jesteście razem?- wytrzeszczyłem oczy i położyłem dłonie na jego barkach.
- Powiedz, że tak~

- Tak!- piszczeliśmy razem od dobrych 10 minut jak napalone laski, które zobaczyły swoich idoli. W tym czasie zdążyliśmy się poryczeć, pośmiać i wszystko co możliwe.
- Teraz tylko Minho musi ciebie i będzie supi dupi.

- Czekaj, co. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Nikt nie będzie mnie ruchał. Nie ma mowy.

- No ale patrz. Chan ruchał Seungmina, Hyunjin mnie no i teraz Minho musi ciebie. Będziemy chodzić na randeczki.

- Ty pierdolony kurczaku. Pojebało cię do reszty. Co ja jestem dziwka jakaś? I czekaj, skąd wiesz, że Chan jest z Seungminem?- podniosłem jedną brew do góry i patrzyłem na niego intensywnie.

- Chan się wygadał po pijaku. Dostał wpierdol od Minniego ale wszystko jest dobrze. I co do mojego planu..

- Nie!

    *・゜゚・*:.。..。.:*・'(*゚▽゚*)'・*:.。. .。.:*・゜゚・*

@FelixakaYongbok🐥

@FelixakaYongbok🐥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

@quokka.jiji🐨 Uwaga Jisung gryzie.

❤️: 968 tysięcy 💬: 427 tysięcy

(komentarz przypięty)
@quokka.jiji🐨: racja

@Hyunjin-ah🥟: jednak pofarbowałeś? 🤯🤯
@FelixakaYongbok🐥: yes

@Puppym🐶: blondyneczka
@FelixakaYongbok🐥: calineczka

@Lee_Know🐰: ładna dupa, ten blondyn też git
@FelixakaYongbok: CO JEST KURWA??!

 달콤한 카페  ~ MinSungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz