||Jebany ideał|| Tony Monet

7

Pov. Tony

Nie mogłem tak bezczynnie stać i patrzeć jak Shane całuje Lise w policzek. Jakby wtf widzieli się wczoraj. No japierdole. Nie chciałem być gorszy więc też ją pocałowałem. Niestety w policzek ale trudno. Dziewczyna trochę się zdziwiła ale nie była zła. Za to jej ojciec spojrzał na mnie groźno. No trudno. Poszedłem do samolotu i zająłem miejsce obok bliźniaka i odpaliłem konsolę.

Pov. Lisa

Po tym jak Tony mnie pocałował nie wiedziałam co z tym zrobić. Lubiłam go rzecz jasna i był BARDZO przystojny ale zdziwiło mnie to zachowanie biorąc pod uwagę że wczoraj u niego praktycznie się do mnie nie odzywał. Postanowiłam usiąść z Nicole. Ona wielce zadurzona w Shainnie wybrała miejsce obok niego. Tylko chyba nie spodobało jej się to, że chłopak postanowił się zamienić ( tak btw będą miejsca 4 osobowe) miejscami i to ona siedziała obok Tonego. Niezadowolona szepnęła do mnie
- Ej zamienisz się miejscami?- zapytała robiąc słodkie oczka.
- Nie!- wręcz wykrzyczałam. Tak jak myślałam Nicole nie przestawała mnie prosić i tak jak zwykle zakończyło się na tym że ja dostawałam 300 zł a ona nie siedziała obok Tonego. Lecieliśmy bardzo długo.

Skipe time w pokoju

- jej!!!- pisnęli Haillie- jesteśmy razem w pokoju- kontynuowała krzycząc mi i Nicole do uszu. Obie się ucieszyłyśmy z tego powodu.
Ja byłam w pokoju z Halinką i Nicole, moji rodzice byli razem, Will i Vince byli razem w pokoju, Adrien był sam a święta TRUJCA bez wyboru musieli być razem. A cam był sam. A właśnie a propo Cama dziwnie się na mnie i Tonego patrzył. O wilku mowa z moich myśli wyrwał mnie Cam wchodzący do naszego pokoju.
- Dziewczyny chodźcie na basen- powiedział i wyszedł. Haillie by tak podjadania, że jak na zawołanie wstała z łóżka i popędziła do łazienki. Po niej zrobiłyśmy to samo ( kostiumy o tam👇😘) . Wyszłyśmy przebrane z książkami i telefonami w rękach. Szybko dotarłyśmy na basen bo mieliśmy w wynajętym domku windę. Zajęłam leżak drugi od prawej (bo 1 był zajęty) a dziewczyny obok mnie. Jak się później okazało na moje nieszczęście leżak po mojej prawej zajmował Tony. Święta TRUJCA była w wodzie a moji rodzice, Cam, Adrien, Will i Vince w jacuzzi. Chciałyśmy wejść powoli do wody jednak chłopaki miało inne plany. Wzięli nas na barania i wskakiwali z nami do wody. Moim prywatnym „koniem" był Tony. Świetnie się bawiliśmy. Po 1h wyszłyśmy z basenu się poopalać i poczytać. Jednak mnie bardzo dekoncentrowało pływający tony. A raczej jego nagi tors. Udawałam że czytam książkę a tak naprawdę patrzyłam na niego z ukrycia. Wszyscy już poszli więc zostałam z nim sama. Jednak w pewnej chwili powiedział coś co mnie bardzo zażenowało.
- Fajna książka?- zapytał
- Interesująca- odparłem
- Piękna trzymasz ją do góry nogami- powiedział po czym mrugną do mnie jednym oczkiem.
- Czemu nazwałeś mnie piękną?- zapytałam nie dając po sobie poznać że to był najbardziej niezręczny moment w moim życiu.
- Bo taka jesteś- powiedział. Zarumieniłam się dość mocno. Za to Tony podszedł do mnie i mnie ochlapał.
- Kurwa- wrzasnełam. Tony jedynie uśmiechną się i mnie pocałował. Tak. P-O-C-A-L-O-W-A-Ł. Tony Monet. Po czym odszedł bez słowa. Wróciłam z bananem na ustach do pokoju. Dziewczyny od razu zaczęły mnie wypytywać co się stało więc opowiedziałam im od początku do końca. Wszystkie mi gratulowały. A ja byłam szczęśliwa.

————————————————————————

Kostium Haillie

Kostium Nicole

Kostium Lisy