Czyli hobbystycznie wpierdalasz się w życie innych?

379 28 1
                                    

9.37 PM
Nieznany:
Theodorze.
Czy mogę wiedzieć co ty do najjaśniejszej kurwy odpierdalasz?
Tobie najwyraźniej życie nie jest miłe?

Ja:
?
Przepraszam?

Nieznany:
Trochę kurwa za późno na przeprosiny.

Ja:
Chyba nie rozumiem o co chodzi.
Kim jesteś?

Nieznany:
Nie jestem na tyle głupi.
Możesz się wykręcać przed Vincentem i Gregiem, ale ja mam więcej szarych komórek.
Co ci w ogóle przyszło do głowy, żeby opowiadać ludziom takie ściemy?

Ja:
Skończyłeś spam?
Świetnie.
Poważnie nie wiem kim jesteś, o co ci do cholery chodzi, kim jest ten cały Theodor (ale ma ładne imię), i mam jutro ważny sprawdzian z chemii, a ty robisz mi cholerny wibrator z telefonu, co wcale nie pomaga w łapaniu koncentracji.
Więc z łaski swojej zrób użytek z tych szarych komórek, o których wspomniałeś i zrozum, że pomyliłeś numery.

Nieznany:
...
Mówisz poważnie?

Ja:
Japierdole

Nieznany:
Akurat tego nie musiałem wiedzieć

Ja:
Cóż, tak bywa.
Tak, mówię całkowicie poważnie. Nie mam pojęcia nic o żadnym Theodorze.
Ale możesz mu przekazać, że ma naprawdę ładne imię.

Nieznany:
Nic mu nie będę przekazywał.

Ja:
Chciałem napisać, żebyś w takim razie podał mi jego numer, to sam przekażę..
Ale nie będę ryzykował trucia dupy komuś obcemu, bo znów pomylisz numery.

Nieznany:
Ha. Ha. Bardzo zabawne.

Ja:
Wiem, jestem niesamowicie zabawny.
Niestety tak jak pisałem, muszę dbać o swoje oceny, a nie marnować czas na nieznajomych.
Także, dobranoc.

Nieznany:
Dobranoc.

       ༺═──────────────═༻

8.43 AM

Nieznany:
Miałeś rację.

Ja:
To znowu ty.
W czym miałem rację?

Nieznany:
Cóż, nie do końca wierzyłem, że nie jesteś Theo
Jednak miałeś rację.

Ja:
Niesamowite.
W takim razie, o co poszło z Theodorem?

Nieznany:
Nie muszę ci mówić.
Po co pytasz?

Ja:
Jestem ciekawy.
Wiesz, gdzie drama tam i ja.

Nieznany:
Czyli hobbystycznie wpierdalasz się w sprawy innych?

Ja:
W wielkim skrócie
I upodleniu
To w sumie tak
Jednak ja jedynie traktuję to jako żywa telenowela, nie jestem plotkarzem.
Chociaż czasem można złapać niezły materiał do szantażu.

Nieznany:
Nie dość, że wścibski to jeszcze okrutny..

Ja:
Nie zasłużyłem na aż tle komplementów.

Nieznany:
To z dobroci serca.

Ja:
Uroczo.

───※ ·❆· ※───

May I ask: are you fucking normal? || drarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz