równo o 20 Kami Raya i Izuku czekali na Hawksa w tym samych krzakach co wcześniej. po kolejnych pięciu minutach czekania pojawił się skrzydlaty bohater.-wybaczcie spóźnienie. musiałem coś załatwić.-powiedział z uśmiechem lądując koło Kamiego.-już myślałam że się rozmyśliłeś-powiedziała Raya, po czym odwróciła się w stronę dziury wokoło której kręciło się od groma policji.-jak mamy się tam dostać?-zapytała.-załatwię to. tylko macie się mnie słuchać.- powiedział bohater. Raya spojrzała na złotookiego, ale nic nie powiedziała. popatrzyła na Kamiego i Izuku.-okej. ale tylko do czasu aż wejdziemy do dziury.-powiedział Kami.-spoko.-odpowiedział bohater.-to idziemy.-stwierdził, i jakby nic pokierował się w stronę dziury. Kami Izuku i Raya popatrzeli po sobie z niedowierzaniem, ale zaraz potem pobiegli za Hawksem. szli kilka kroków za bohaterem, i o dziwo nikt ich nie zatrzymywał. Hawks co chwilę witał się z kimś, i tak do czasu aż doszli do dziury. mężczyzna stanął koło komendanta, a Izuku i reszta stanęli obok bohatera.-dobry wieczór.-przywitał się Hawks.-znaleźliście coś?-zapytał patrząc na dziurę.-zarazie nie. jednak nadal szukamy.- odpowiedział mężczyzna, a potem spojrzał na trójkę nastolatków obok bohatera.-ta trójka była już w tej jaskini. chcieli pomóc mi szukać.- odpowiedział mężczyzna na nieme pytanie policjanta.-rozumiem.- powiedział, i podszedł do trójki nastolatków- uważajcie. nie wiadomo co się kryje w tych zdradliwych tunelach.- powiedział i ponownie zwrócił się do bohatera.-zajmiemy się wszystkim tu na górze. proszę na siebie uważać.- powiedział i odszedł. Izuku jeszcze chwilę patrzył za mężczyzną, jednak potem ponownie spojrzał na dziurę.-to idziemy?-zapytał.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-na pewno wiecie gdzie idziecie?-zapytał Hawks, podążając za trójką nastolatków.-tak.- odpowiedział krótko Izuku, by po chwili wyjść do większej jaskini.-to tu ostatnio nam przerwano.-stwierdził Kami, i przeniósł wzrok na zawalony tunel.-jeśli chcecie to odkopać, to uprzedzam że nie uda się.-stwierdził bohater, jednak nasza trójka to olała. bez słowa zaczęli badać grotę.-jak mi powiecie czego szukacie, to pomogę.-powiedział bohater.-szukamy czegokolwiek.-odpowiedziała Raya, przyglądając się jednej ze ścian, na której było tylko kilka minerałów. Keigo tylko westchnął, i rozesłał część swoich piór do tunelu z tyłu, po czym ruszył w głąb groty.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
po kilku minutach, Kami zawołał do siebie pozostałych. chłopak znajdował się w najdalszej części jaskini. gdy tylko wszyscy byli na miejscu, różowo włosy pokazał im średniej wielkości tunel.-jest za mały. Biały nie zrobił by czegoś takiego.- stwierdził Izuku.-Biały?-zapytał skrzydlaty bohater, podnosząc lekko brew do góry.-może to ktoś podobny?-mruknął Kami.-możliwe.-stwierdziła Raya, po czym przyjrzała się dokładnie dziurze.-powinniśmy być w stanie się przez nią przecisnąć.-stwierdziła, jednak gdy już miała wchodzić zatrzymał ją Hawks.-hola, hola. trzymacie się mnie, zrozumiano?-odezwał się młody dorosły.-ta... nie.-stwierdziła brązowowłosa, odsuwając się od bohatera.-byłeś nam potrzebny tylko by tu się dostać.-oznajmiła.-Raya! nie powinnaś być nie miła! dzięki Hawks'owi udało nam się ty dostać. bez niego nic byśmy nie wskórali.-upomniał ją Izuku, jednak dziewczyna go zignorowała.-i tak byśmy się tu jakoś dostali-stwierdziła, po czym ponownie pokierowała się do tunelu, jednak ponownie została zatrzymana przez bohatera.-to niebezpieczne. nie puszę was tam.-oznajmił, a Raya zaczęła się z nim przegadywać.-hej Izuku.-zaczął Kami.-tak?-zapytał zielonowłosy.-biały cię lubi, nie?-zapytał, a chłopak pokiwał mu głową.-myślisz że dasz radę sam dopóki my nie znajdziemy innego wejścia?-zadał kolejne pytanie, a Izuku westchnął, wiedząc co chłopak ma na myśli.-jak nie przeżyję to was zabije.-powiedział tylko, po czym nim bohater mógł zareagować wskoczył do tunelu.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Izuku jęknął z bólu gdy wylądował na kamiennej posadce. ten tunel był praktycznie pionowy!-młody! nic ci nie jest?!-usłyszał krzyk skrzydlatego bohatera.-spokojnie! nic mi nie jest!-odkrzyknął do tunelu kilkanaście metrów nad jego głową.-tylko trochę się poobijałem!-dodał, po czym zaczął się rozglądać po kolejnej grocie. wszędzie było od groma tuneli, a na ziemi były skorupki po jajkach. słyszał że trójka u góry o czymś rozmawia, ale nie przejął się tym. jego uwagę zwróciła książka która wypadła z jego plecaka. była otwarta na stronie z obrazkiem przedstawiającym stworzenie podobne do Białego. chłopak schylił się i podniósł książkę.-Szeptozgon, smok klasy kamienia. rozpiętość skrzydeł 2m. długość 25m. waga 1,134 tony. Szeptozgon przypomina ogromnego węża. Jego ciało jest długie i smukłe, pozbawione łap. Głowa jest duża i okrągła, co pozwala na szerokie rozwarcie szczęk. Obrotowe zęby smoka umożliwiają mu drążenie tuneli pod ziemią. Na całej długości ciała smoka, a także dookoła jego łba, wyrastają długie, proste, ostre kolce, którymi smok potrafi strzelać niczym Śmiertnik Zębacz. Dodatkowo, wzdłuż brzegów części brzusznej ciągną się dwa rzędy stałych kolców, które są krótsze i zakrzywione do tyłu. Smok jest wyposażony w parę małych skrzydeł, którymi musi dość szybko machać, by móc lecieć; za dodatkowy napęd służy mu wirujący niczym serpentyna ogon.-przeczytał, po czym przeniósł wzrok na drugą kartkę.-Szeptozgony są jednymi z najbardziej niebezpiecznych gatunków. Agresja jest wpleciona w ich naturę od samego wyklucia - samice składają olbrzymie ilości jaj i ze wszystkich wylęgają się młode, jednak przeżywa tylko kilka najsilniejszych osobników. Pozostałe padają ofiarą zarówno innych drapieżników, jak i silniejszego rodzeństwa. Mimo tego, młode słuchają matki, jeśli ta jest w pobliżu, i podążają za nią, a nawet starają się ją odszukać. Młode Szeptozgony są znacznie niebezpieczniejsze od dorosłych, ponieważ mają nieco słabsze zmysły, a ponadto nie potrafią jeszcze w pełni kontrolować swoich kolców oraz ognia. Szeptozgony to smoki stadne i już od wyklucia przemieszczają się oraz polują w niewielkich grupach. Przywiązują się do miejsca, w którym się wykluły, i chociaż niekoniecznie spędzają w nim całe życie, potrafią wrócić tam nawet po wielu latach. Dorosłe osobniki, choć wciąż agresywne, są spokojniejsze od młodych. Mają też bardzo dobrą pamięć i potrafią rozpoznać ludzi czy smoki nawet po długim czasie; pamiętają też, co dana osoba lub zwierzę w przeszłości zrobiło - za pomoc odwdzięczają się wsparciem, za agresję zemstą.-pisało.-czyli Biały jest jakimś podgatunkiem Szeptozgona..?-mruknął do siebie, po czym spojrzał na obraz smoka. obok były jakieś niezrozumiałe dla niego napisy oraz liczby. chłopak ponownie się rozejrzał po jajkach. jedno z nich było dużo większe od innych i białe.-może to albinos? jakaś odmiana genetyczna?-zapytał sam siebie, po czym jeszcze raz spojrzał na tunel którym się tu dostał. już nie słyszał nikogo. mimo wszystko postanowił krzyknąć-rozejrzę się tu trochę! uważajcie na siebie!-po czym trzymając przy sobie książkę ruszył przed siebie.
CZYTASZ
Mha- ukryty świat
FanfictionIzuku nie miał może kolorowego życia. ale nie było ono całkowicie czarne. w pewnym momencie swojego życia poznaje dwójkę osób, którzy też nie mają łatwo. od razu się zaprzyjaźniają. ich życie nabiera kolorów. ale pewien incydent zniszczył ostatnią r...