#10 Gdy jest zazdrosny/zazdrosna

742 19 16
                                    

Tanjiro Kamado

Siedziałaś przy stole w motylej rezydencji. Akurat po jakiejś walce było sporo zabójców, usiadłaś zaczęłaś spożywać śniadanie kiedy dosiadł się do Ciebie nieznajomy.

- Dzień dobry [T/I]! Kto to? - zapytał Tanjiro z uśmiechem a ty odpowiedziałaś, że nie masz pojęcia— [T/I] jest zajęta - powiedział a adorator parsknął śmiechem.

- Przez Ciebie? - zapytał i zaczął rechotać.

- Przykro mi lecz muszę, nie obrażaj więcej przy mnie Tanjiro - powiedziałaś poważnie i uderzyłaś nieznajomego w twarz. Pociagnełaś Kamado za rękę i odeszłaś z nim w inne miejsce. Mimo iż chłopak nie popiera takiego zachowania trochę mu ulżyło.

Zenitsu Agatsuma

Siedziałaś na ławce czekając na chłopaka. Czytałaś jakąś starą gazetkę gdy jakiś facet się dosiadł. Zignorowałaś go mając nadzieję, że zaraz odejdzie i znów zaczytałaś się.

Kiedy nieznajomy zaczął się do Ciebie przybliżać obejmując Cię ramieniem oraz rzucając dziwnymi tekstami. Mimo, że kazałaś mu przestać tudzież się wyrywałaś lecz on miał twoje zachowanie nie powiem gdzie.

Ni skąd ni z owąd pojawił się blondyn i chwycił się twojej nogi szlohając.

- Bałagam [T/I] nie zostawiaj mnie będę lepszy kocham Cię - chlipał twój chłopak.

- Zenitsu, ale ja nawet nie planuje Cię zostawić - powiedziałaś posyłając wściekłe spojrzenie facetowi, który jeszcze niedawno nie mógł wytrzymać na twój widok.

Inosuke Hashibira

Siedziałaś pod drzewem starając się cieszyć urokami późnej jesieni. Inosuke pognał za stadem gołębi, zostawiając Ciebie samą, miał być to romantyczny spacer... Nagle podszedł do Ciebie miły chłopak i rozpoczął rozmowę na przeróżne tematy.

- Hy? [T/I]? Kim jest ten chłopak? - krzyknął Hashibira szykując miecze - niech ze mną walczy! - wrzasnął i rzucił się na uciekającego faceta...

Chłopak uciekał, Inosuke biegł za nim a ty znów zostałaś sama...

Giyuu Tomioka—

Tomioka zobaczył Cię rozmawiającą z jakimś nieznajomym Ci chłopakiem.
Próbowałaś się go jakoś pozbyć lecz ten się nie dawał. Odpuściłaś i go po prostu ignorowałaś. Podszedł do was i stanął obok Ciebie.

- Kto to? - zapytał a ty z uśmiechem odpowiedziałaś:

- Co Giyuu? Nie widzę nikogo oprócz Ciebie - odpowiedziałaś a chłopak tylko spojrzał zimno na adoratora i pociągnął Cię w inną stronę.

Sabito

Jak wiadomo trenowałaś pod okiem Urokodakiego. Były filar przyprowadził nieznajomego Ci chłopaka, powiedział, że on również szykuje się do ostatecznej selekcji i możecie poćwiczyć razem.

Demon slayer/Kimetsu No Yaiba -  preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz