Gdy się godzicie + powrót do siebie
Chłopak nie chcial na razie do ciebie iść bi nie chciał aby coś tobie lub jemu się stało. Oczywiście nie poddał się tylko po paru dniach poszedł po kwiaty ogarną wam wycieczkę i wyjście do restauracji. Kai od razu jak wszystko załatwił udał się biegiem do twojego mieszkania i mając wyczucie przyszedł Gdy ty wróciłaś do domu. Spojrzałaś sie na niego I nie chętnie go wpuściłaś do domu ale wiedziałaś, że się go tak łatwo nie pozbędziesz- co chcesz?
- przeprosić i zabrać na randkę a potem na wycieczkę
- wiesz, że teraz powinnam powiedzieć, że nie bede nigdzie z tobą jechać
- wiem i tez wiem, że nie powinienem się tak zachowywać
- Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę
- T/I błagam wybacz miCiągle patrząc na chlopaka zauważyłaś u niego lekkie lzy co dla ciebie było jeszcze pewniejszym znakiem, że zaluje. Podeszłaś do chlopaka I wytarłam mu lzy które cieknely mu po policzkach
- kocham cie durniu
- ja ciebie też kocham T/I