I/p- imię przyjaciela
Pogodzenie sie+ powrót do siebie
Twój przyjaciel starał się z tobą skontaktować ale ty odzucalaś wszystkie połączenia a na wiadomości wcale nie odpisywałaś. Bardzo tęskniłaś za chłopakiem, ponieważ był dla ciebie bardzo ważny ale nie widziałaś nic złego w zachowanie swojego przyjaciela bo on i tak był już w związku więc nie było opcji żebyście razem byli. Patezalas się w telefon jakby Jake miał zaraz napisać, ale tak się nie działo. Wyłączyłaś telefon i postanowiłaś się przejść, nie wiedziałaś czemu ale zaczęłaś się kierować w stronę dormu chłopaków a może to lepiej, może uda się wszystko na spokojnie wyjaśnić i się pogodzicie. Nie pewnie stanęłaś przed drzwiami budynku I zapukalas glosno. Drzwi otworzył ci jake tak jakby wiedział, że chcesz przyjść. Patrzyliście się chwilę na siebi i nie pewnie się odezwałaś
- możemy pogadać? Na spokojnie
- Dobra. Chodz i tak jestem sam
- mhmWeszłaś za chłopakiem, usiedliscie w salonie i po chwili znów się odezwałaś
- ja i I/P znamy się dość długo i dla nas takie pożegnanie jest normalne po za tym on i tak już kogoś ma
- Mogłem nie krzyczeć na ciebie o byle co tylko się zapytać. Zawiodłem cie
- a ja mogłam powiedzieć mu od razu, że nie mam teraz czasu
- no właśnie to bardziej moja wina
- a co jak powiem, że moja?
- to ci się oberwieObydwoje się cicho zasmialiscie i przytuliliscie do siebie
- Nie przeżyje kolejnej kłótni Jake
- wiem ja też dlatego się pogódźmy i zacznijmy rozwiązywać problemy przez rozmowę a nie krzykZgodziłaś się z chłopakiem I obydwoje się ucieszyliscie, że już wróciło wszystko do normy. Wtulona chlopaka po jakimś czasie zasnęłaś a Jake zaraz potobie zasnął przez ck nawet nie wiedzieliście, że reszta chlopakow przyszła i się na was patrzyli