Pogodzenie się + powrót
Zanim zdążyłaś w ogóle opsucic budynek wytwórni poczolas uścisk na rece I po chwili jak kto się ciągnie do jakieś sali jak się okazało był to aunghoon który upadł na kolana I przytulił się do twoich nóg
- nie powinienem, za dużo się dzieje a ja nie dałem rady aby się opanować, chciałaś tylko pogadać a ja się wydarlem na ciebie. Idiota że mnie. Przepraszam cie naprawde cie przepraszam!
- Cieszę się z tego, ze zrozumiałeś swój błąd i ci wybacze pod pewnym warunkiem
- zrobiw wszystko tylko błagam wróćmy do siebie, nie wytrzymam beż ciebie naprawdę
- jedyne co musisz robić to mówić mi gdy coś się dzieje bo inaczej sie wkurwię
- Rozumiem
- cieszę się więc już wstawaj okej
Sunghoon od razu wstał i cie wtulil w siebie, wrócił z tobą do reszty i wszystko im wytłumaczył a ty stałaś i się do niego przytulałaś czasem go szczypiąc bo dalej byłaś troszkę zła na chlopaka