|Porwanie|

341 6 0
                                    

Co się dzieje? Było to pierwsze pytanie jakie do siebie zadałam.Miałam nogi i ręce przywiązane jakimś sznurem , a na buzi miałam przyklejoną taśmę.Pamięć zaczęła powili do mnie wracać.Uciekłam , poszłam do parku,dwaj mężczyźni i dalej nie pamiętam...

JA ZOSTAŁAM PORWANA.

A miało być tak pięknie.Uciekłam z tego piekła , ale przy moim nieszczęściu pojawiło się kolejne.I co oni teraz ze mną zrobią?Gadali i jakiś szefach.Moment...

CZY ONI CHCĄ ZROBIĆ ZE MNIĘ DZIWKĘ?

Nie nie nie.Dobra muszę się stąd uwolnić zanim sytuacja się pogorszy.Szybko zaczęłam ślinić taśmę żeby mi odpadła z ust.Potem przeniosłam swoje ręce do buzi i zaczęłam gryźć snurek.Po uwolnieniu rąk zabrałam się za nogi.Wspominałam , że jestem w bagażniku w aucie?Jeśli nie to teraz mówię.Pojazd się poruszał więc musiałam zaczekać do jego zatrzymania.Czekałam tak może z pół godziny.Kiedy auto się zatrzymało to jak najmocniej umiałam walnęłam w górę bagażnika i szybko z niego wyszłam.

Wolność pomyślałam!Ale ja i szczęście to jak widać nie dobre połączenie.Dwaj mężczyźni stali obok wyważonego prze zemnie bagażnika.

-Obudziła się, moment ona jest odwiązana!

Zaczęłam szybko uciekać na około samochodu.Oni jednak zaszli mnie z dwóch stron.Ale , że jako jestem zwinna to się prześlizgnęła obok i dalej uciekałam.Dopiero teraz zauważyłam ze jest na terenie jakieś dużej willi , która jest okrążona lasem i wysokimi murami.

-Łap ją!
-No przecież się staram!
-Nie złapiecie mnie HAHAHA-powiedziałam rozbawiona.

Uciekałam z dobre 10 minut.Mężczyźni w tym czasie byli zdyszani i podpierali się o samochód.Mam sześć z WF i mam bardzo dobrą kondycję dlatego oni nie mogli mnie dogonić.Ja w tym czasie myślałam jak przechodzić przez ten wysoki mur.Już zaczęłam się wspinać kiedy ktoś mnie pociągnął za bluzkę i przyłożył  jaką chusteczkę do ust.Po tym zdarzeniu urwał mi się film.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸

-Jak wam przez 10 min nie udało się złapać jakiejś małolaty?!
-Nie wiemy...

Do moich uszów dotarły te słowa po przebudzeniu.Powoli otwierałam oczy i zorientowałam się , że siedzę na fotelu na przeciwko jakieś bruneta a po moich obydwu stronach stoją ci mężczyźni.Chłopak ma błękitne oczy i jest umięśniony.Miał szyje pokrytą w tatuażach i ma na sobie czarną bluzkę.

-O obudziła się.
-I teraz odpowiesz mi na wszystkie moje pytania.
-A co jeśli nie?
-Nie chcesz wiedzieć.

Ani trochę się nie przestraszyłam.Widziałam gorszych ludzi.Ale postanowiłam mu odpowiadać bo byłam znudzona.

-Czemu uciekłaś z domu?
-Nie mam domu.
-Co? Jak to?
-Mieszkałam w domu dziecka ale postanowiłam z niego uciec bo było tam
-Jak się nazywasz?
-Aurora.
-Imię mamy i taty.
-Dave i Kate.
-Moment...Czy twój tata nie żyje?
-Tak, skąd to wiesz?!
-Debile!No debile!Porwaliście moją siostrę!

Cisza

-Co?!
-Eh...Przed śmiercią ojca i twoimi narodzinami nasza matka urodziła mnie i naszego brata.Jesteśmy bliźniakami.Matka zawsze chciała mieć córkę wiec kiedy mieliśmy 6 lat
pojechała z nami do lasu i tam zostawiła.Jak jakieś psy...
-Nie nie nie to jest sen!Zaraz się obudzę i dalej będę w domu dziecka!
-To nie jest sen i się uspokój.
-Uspokój?!Właśnie dowiedziałam się , że mam dwóch braci!
-Super gratuluje , a teraz zabierzcie ją do pokoju gościnnego.

Dwaj ochroniarze chwycili mnie za ramiona i zaczęli nieść do jakiegoś pomieszczenia.Rwałam się na każde strony jednak oni byli silni i mnie nie puszczali.Wrzucili mnie do pokoju i zamknęli na klucz.Po chwili ogarnęłam co się stało.W sumie nie najgorzej.Poznałam brata , mam miejsce gdzie mogę się przespać nikt mnie nie bije.

Po jakimś czasie zrobiłam się senna i chciałam się położyć.Było tam ogromne dwuosobowe łóżko w kolorze szarym.Cały pokój był urządzony w ciemnych kolorach.Ja jednak nie położyłam się na łożu , a na ziemi w rogu.Bałam się , ze coś zrobię i jeszcze coś mi się stanie.Podłoga tez nie była najgorsza , chociaż był dywan.Chwile po tym przymknęła powieki i zasnęłam.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸

-Gdzie ona jest?!
-Może uciekła?! No ale nie ma jak!To jest 3 piętro.

Obudziły mnie jakieś głosy dochodzące niedaleko mojego położenia.Leniwie wstałam i udałam się w miejsce rozmów.

-Czego się tak drzecie? Obudziliście mnie.
-Huh?

Chłopacy się odwrócili w moją stronę i wyglądali jakby ducha zobaczyli.

-Gdzie ty byłaś?!
-No se w rogu zasnęłam.
-Przecież masz łóżko!
-...
-Dobra spokój, witaj Auroro.
-Yhm Hej?
-Jestem Nathaniel , a to jest Jake.
-Jesteś naszą siostrą i teraz będziesz mieszkać z nami.
-Moment!Serio?!
-Tak.
-W końcu koniec tamtego okropnego życia!!
-Huh?
-Za 20 min wyjeżdżamy na zakupy a ty z nami więc się przygotuj.
-Dobrze.

To się naprawdę dzieje.W końcu będę miała normalne życie.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸

Szczęście się w końcu do mnie uśmiechnęło.Pomyślałam.Zaczęłam się szykować , a w sumie poszłam do łazienki i umyłam twarz.Następnie wyszłam z pokoju i udałam się schodami na dół gdzie czekali chłopacy.Jake miał ubrane czarne jeansy do tego złotą bransoletkę , czarną koszulkę i złoty naszyjnik.Nathaniel był ubrany podobnie tylko że on miał białą koszulkę z srebrnymi drobiazgami.Ja za to wyglądałam w porównaniu do nich jak jakaś bezdomna.Miałam na sobie stare i brudne jeansy i szarą bluzę na zamek.Pod spodem miałam tylko stanik bo nie miałam koszulek.Kiedy mnie zauważyli to pokazali gestem ręki żebym szła przodem.Weszliśmy do garażu gdzie stało od od groma drogich samochodów.Chłopacy podeszli czarnego Audi r8.Samochód wyglądał cudownie w środku jak i na zewnątrz.Wsiadłam ostrożnie na tyły i zapięłam pasy.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Witajcie!
Napisałam kolejną część.
Mam nadzieje , że wam się spodoba!
864 słów

~Never Alone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz