Szkolna miłość część 2

165 9 1
                                    

Czy ja się rumienię właśnie gdy Shadow na mnie się spojrzał .
Lekcja powoli się kończy, Shadow ani słowem się nie odezwał do mnie
jestem ciekawy czemu. Po 5 minutach zadzwonił dzwonek , zabrałem książki z ławki i wsadziłem do plecaka w tym czasie 2 dziewczyny przy tym Amy za pytały się Shadow czy go oprowadzić, oczywiście się zgodził. Wziąłem plecak i wyszedłem z klasy , pod klasą czekało właśnie na mnie 5 typów z mojej klasy, którzy mnie dręczą , zaciągnęli mnie do męskiej toalety i zamknęli w jednej kabinie , klamkę od kabiny zablokowali mopem ,który stał obok kabiny. Zadzwonił dzwonek na lekcje a ja jak debil próbowałem się uwolnić z kabiny ale nic nie pomogło,  minęło już około jakieś 25 min , gdy usłyszałem że ktoś wchodzi do toalety zacząłem mocno uderzać w drzwi od kabiny , ten ktoś to usłyszał i podszedł wyciągając mopa z pod klamki i otwierając mi drzwi , gdy wyszedłem z kabiny ujrzałem Shadow

~Sonic~ Shadow to ty

Głupie pytanie zadałem a kto inny mógł by mieć w tej szkole m1.90 oczywiście że tylko Shadow bo kto by inaczej.

~Shadow~ kto ci to zrobiłczemu cię zamknęli w toalecie

~Sonic~ długo opowiadać to nie ma znaczenia bo nie chce robić sobie już więcej problemów

~Shadow~ rozumiem , ale jak coś się będzie dziać to możesz podejść i mi powiedziećmoże jakoś ci pomogę

~Sonic~ dziękuję ci ale nie ma potrzeby dam sobie sam radę, jestem tego pewny w 100%

Shadow spoglądając na mnie z góry po cichu się za śmiał .

~Shadow~ Dobra lepiej chodźmy bo zaraz będę miał przy pał co tak długo robię w toalecie

~Sonic~ No dobrze

Wyszliśmy z łazienki szkolnej kierując się w stronę klasy,
Gdy Shadow wszedł już do klasy to ja za nim potykając się i upadając na twarz , cała klasa się zaczęła śmiać a chłopacy co nie dręczyli zaczęli się naśmiewać ze mnie.  Shadow obrócił się w moją stronę klękną i podał mi rękę , z jego pomocą wstałem,  z tyłu klasy było może usłyszeć krzyk ,, SONIC TY ŁAMAGO JEDNA " Po tem po całej klasie roszedł się jeszcze większy śmiech. Nauczycielowi wreszcie udało się uciszyć klasę a ja z Shadow 'em usiedliśmy w jednej ławce.

~Nauczyciel~ Sonic możesz wstać?

~Sonic~ tak sorze

~Nauczyciel~ gdzie byłeś przez połowę lekcji ?

~Sonic~ j..a...ja przepraszam

~Shadows~ Przepraszam że przerwę sorze ale jakieś nie do rozwinięte dzieciaki postanowiły zamknąć go w szkolnej ubikacji

~Nauczyciel~ dziękuję Shadow że mnie o tym poinformowałeś, na przerwie pójdę do sekretariatu i zobaczę na kamerach kto to był taki od waży żeby to zrobić

~Sonic~ sorze na prawdę nie trzeba robić zamieszania

~Nauczyciel~ Sonic ale tak nie może być

Sonic szepnął do Shadow
~Sonic~Teraz przez ciebie będę miał duże problemy

~Shadow~ nie chciałem ale i tak by naucziciel się o tym dowiedział

W tym momencie zadzwonił dzwonek , postanowiłem zostać w klasie bo i tak będzie otwarta a po drugie będę miał tu lekcje do końca dzisiejszych lekcji . Położyłem ręce  skrzyżowane na ławkę i głowę z myślą że każdy już wszedł z klasy , teraz jest 30 min przerwa. Minęło około 5 min ,gdy otworzyłem oczy i podniosłem głowę zobaczyłem obok siebie Shadow który przeglądał coś w telefonie.

~Sonic~ Shadow czemu nie poszedłeś na przerwę

~Shadow~ nie mogłem zostawić przyjaciela bo mogło się tobie jeszcze coś stać

Czy on właśnie nazwał mnie swoim przyjacielem nigdy tak szczerze nie miałem przyjaciela byłem bardziej osobą aspołeczną i nie przepadałem za nowymi znajomościami

~Sonic~ Ale jakby mi się coś stało to i tak by to nie miało znaczenia

~Shadows~ jak tak dajesz sobie pomiatać to trochę głupie zachowanie z twojej strony

~Sonic~ tak wiem ale już przyzwyczajam się do tego że mnie gnębią

~Shadow~ em okay może zmienimy temat , jak chcesz możesz do mnie pisać

Sonic podaję odblokowany telefon Shado'łowi żeby wpisał swój numer.

Shadow bierze telefon Sonic'a i wpisuje swój numer i przy czym włącza instagrama i dodaję siebie.

☆CND☆

Szkolna miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz