Nastaje kolejny dzień, wziąłem swoje ubrania , ubrałem się na szybko i wyszedłem z pokoju gościnnego z myślą że Shadow śpi .
Zszedłem ze schodowa i wyszedłem z jego domu, wychodząc z domu zobaczyłem Shadow który stoi już przy swoim scigaczu czekając na mnie z projektem na jutro i kasiekiem .MM-Sonic
Tylko nie to , jak on przecież jest dopiero 06:30.~Shadow~O już wstałeś , jak jesteś ze brany to pojedziemy do knajpy na jakieś śniadanie.
~Sonic~ ta.. tak wszystko mam
~Shadow~ to siadaj
~Sonic~ dobrze
~Sonic~ Shadow pomożesz mi z kaskiem nie mogę go zapiąć
~Shadow~ Nie ma sprawy
Wsiadłem na motor , gdy już Shadow ruszył to się trochę przestraszyłem i się w tuliłem niego.
Dojechaliśmy już na miejsce~Shadow~ już jesteśmy
~Shadow~ co chcesz dziś zjeść na śniadanie
~Sonic~ chilldoga
~Shadow~ dobrze haha
Razem z Shadow weszliśmy do restauracji , zdziwiłem się trochę że nikogo nie ma i się zapytałem Shadow
~Sonic~ czemu tu nikogo nie ma tylko my we 2
~Shadow~ z powodu że to moja restauracja i to ja ci dziś gotuje.
~Sonic~ pomóc ci w czymś?
~Shadow~ nie ma potrzeby , usiądź a ja przygotuje
Nie wiem co wstąpiło w Shadow , po tam tej sytuacji zachowuje się jakbyś my byli parą , a ja nie chce być na razie w związku z nim.
~Sonic~ wiesz ja muszę wracać do mieszkania
~Shadow~ poczekaj zjesz i pojedziemy do ciebie
~Sonic~ ja na prawdę muszę, jak coś ja już wychodzę
Wtedy Shadow wybiega z kuchni , biegnie w stronę Sonic'a który zmierza w stronę drzwi, i łapie go za dłoń, obracając przy tym w jego kierunku.
~Shadow~ Poczekaj !
~Sonic~ słuchaj Shadow nie wiem co ty właśnie w tym momencie chcesz zrobić ale ja na prawdę muszę iść.
☆CND☆
CZYTASZ
Szkolna miłość
Ficción históricaWszystko co było przed tem zmienia się po tym jak do klasy przeniósł się nowy chłopak. Ale okazuje się że to był tylko zak...