~7~

574 10 1
                                    

Oliwier przeszedł się do kuchni i wziął kwiatka z wazonu. Następnie jak wrócił wręczył kwiat mai.
Wszyscy; GORZKO GORZKO!
O: przepraszam..
Maja: za co
😽 Olivier podszedł do mai i pocałował ją w usta.
Pograli tak jeszcze chwilę i Faustyna postanowiła się przejść.
💛Słuchajcie kolejna ważna info od teraz myśli są oznaczane tak: -f i jeszcze będzie mniej zdjęć w historiach 💛

Faustyna nawet nie wiedziała kiedy weszła do lasu.
Xyz: ŁADNIE TO TAK PRZYCHODZIC POD MOJE BRAMY?! NIE WIDZISZ MNIE? TO DOBRZE
nagle podbiega jakąś dziewczyna ubrana cała na czarno i trzymając nóż w dłoni
Dz: ALBO SIE OD NIEJ ODSUNIESZ ALBO BĘDZIESZ MIAL NÓŻ W BRZUCHU
-F byłam jednocześnie przestraszona a za razem zaciekawiona miałam myśli żeby uciekać ale moja ciekawość mi na to nie pozwoliła
Dz:A TERAZ JUZ SPIERDALAJ!
Dz; już spokojnie nie przejmuj się nim.
A poza tym ty przypadkiem nie widzisz że jesteś w głębi lasu?
-f dobra zrobiło się dziwnie. Jestem sama podbiega jakaś dziewczyna ratuje mnie zmienia ton głosu NO ZYJE W JAKIMŚ WARJATKOWIE
Dz: halo żyjesz?!
F: .... taak
Tajemnicza dziewczyna zdjęła kaptur i podeszła do Faustyny
Jestem Gween. A ty?
Faustyna
F: a ty w ogóle jakieś zagraniczne imie masz chyba
G; pochodzenie mojej mamy i tyle
F dzięki że mn uratowałas
G tutaj to zwyczaj. Dasz mi numer telefonu?
F no ok powiedzmy że ci wieże *** *** ***
G dzięki pamiętaj jak czegoś potrzebujesz to masz mnie. Paaa
Gween szybko odeszła
-f szczerze nie wierzę co się właśnie stało. Jakaś randomowa dziewczyna mnie ratuje byłam w jakimś lesie, ale ciekawi mnie jedna zecz skąd ona się tam znalazła?
______________________________________

Szybki rozdział po wieeelkiej przerwie ale już was uspokajam będa rozdziały

Malwa🌼

Od Ognia Do Miłości | fartek And Kartoni ProOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz