– Trzeci raz – powiedziała Rosalie.
Nick odwrócił głowę w jej stronę.
– Co trzeci raz?
– Zajęliśmy stolik niecałe – zerknęła na komórkę – dziesięć minut temu, a ty właśnie po raz trzeci obczajałeś inną dziewczynę. I nie próbuj zaprzeczać, bo nawet się z tym nie kryjesz.
– Nie... to nie tak, jak myślisz – dukał. – Po prostu ta laska miała fajne...
– Pośladki?
Musiała przyznać, że przynajmniej wyglądał na skruszonego.
– Dobra, o co tutaj chodzi? – spytała. – Po co się ze mną umówiłeś, skoro nawet cię nie interesuję?
– Interesujesz mnie, inaczej bym n...
– Tak? W takim razie masz dziwny sposób okazywania zainteresowania. Przez dwudziestominutową jazdę samochodem nie zadałeś mi ani jednego pytania. Cały czas opowiadałeś o sobie. A teraz jeszcze zachowujesz się jak totalny dupek, oglądając się za tyłkami innych dziewczyn.
Nieszczery uśmiech zniknął z jego twarzy.
– Chodzi o Liama? – dopytała. – Chcesz się na nim zemścić?
Cały się napiął na samo wspomnienie imienia chłopaka.
– Okej – ciągnęła, uznając jego reakcję za potwierdzenie swojego przypuszczenia. – Ale co ja mam do tego?
– Proszę cię. Wszyscy w szkole wiedzą, że coś jest między wami.
Zatkało ją na chwilę. Upiła łyk wody, chcąc zyskać na czasie i odpowiedziała:
– Nienawiść?
Prychnął.
– Nazywaj to jak chcesz, ale Nick Carpenter nie da się na to nabrać.
I proszę, trzecia osoba, pomyślała.
– Na co nabrać?
– Na te wasze dziwne gierki. Evans nigdy nie poświęcał więcej uwagi żadnej dziewczynie, aż nagle zjawiasz się ty i wszystko wywraca się do góry nogami. Już pierwszego dnia przyłapano was razem w kantorku, później jestem–taki–święty–i–dobry–i–nigdy–nie–łamie–zakazów–Liam dostaje szlaban i to na cały tydzień. Nie wspominając o tym, jak zakazał nam rozmawiania z tobą. Zdecydowanie coś jest między wami i to przynajmniej nie jest nienawiść.
– Bynajmniej – poprawiła go odruchowo.
– Nie ma sensu dalej zaprzeczać.
– Pomyliłeś się i cię pop...
– Nie pomyliłem się. Wszyscy to widzą, więc skończ udawać.
Westchnęła zrezygnowana.
– Dobra, więc jaki jest twój plan? – spytała.
– No, umówić się z tobą i tym go zdenerwować.
– I to tyle?
– A co mam jeszcze zrobić? Zamknąć się z tobą w schowku?
Zachichotała, przypominając sobie przerażoną twarz woźnego. Zdecydowanie już nigdy więcej nie ukryje się w jego kantorku. Chyba że po to, aby usłyszeć dowcip o świnkach, idących na plac zabaw.
– Co cię tak śmieszy? – spytał.
Jego głos był ostry, a grymas na twarzy zdradzał, że nie bawił się zbyt dobrze w jej towarzystwie.
CZYTASZ
Hate between us WYDANE 14.02.2024
Storie d'amoreCzy istnieje gorszy wróg niż przyjaciel, który zna wszystkie twoje tajemnice? Rosalie Clark w wieku sześciu lat przeprowadziła się do Eatonville, naiwnie wierząc, że w nowym miejscu wszystko się zmieni. Niestety, szybko okazało się, jak płonne były...