***
Ten obcy w zgiełku miasta przesiaduje;
Twarze przechodniów najróżniejszych przechwytywać próbuje;
Rozgląda się po mijających
go przechodniach;Obojętnie przechodzą obok niego;
Nosem zachaczając ekran do tego.
***Nie zauważają piękna, co ich otacza.
Samo zachwyt i swój mały świat ich osacza;
Pędzą w zgiełku codziennych spraw;
Nic dziwnego, że nie czują ...
wzroku, tych pięknych barw.***
A świat jest tak ciekawy dookoła;
Pełen barw, dźwięków i zapachów;
Przyroda kusi, cieszy, intryguje;
A oni zapatrzeni w nosa czubek - ten obcy raczej nic nie zwojuje.
***
Wpatruje się w oczy przechodniów;
Chciałby ukraść choćby jedno spojrzenie;
Niestety nikt nie zwraca na niego uwagi;
Pozostaje mu tylko westchnienie;
Chce wywołać uśmiech na twarzach;
By poczuli piękno i otaczający świat;
By choć na chwilę zawiesili oczy na kolorowych otoczenia mirażach.
***
Obcy w świecie, pełnym ludzi i szumu;
Samotny w środku idącego tłumu;
Wzrusza ramionami gardzi samotnością
Oni nadal wpatrzeni w ekrany, oblali go obojętnością.
***
CZYTASZ
Poezja Szarej Rzeczywistości
PoetryGnamy za szarą codziennością coraz bardziej, zatracając wszystko co nas otacza. Czy to wszystko ma sens ? Stój! Zatrzymaj sie! Znasz w sobie chwilę spokoju.