Tony: Więc chcieliście wiedzieć o jaką trójkę jeszcze mi chodzi
Tony: Jeśli myśleliście że kogoś jeszcze adoptuje to sie zawiedziecie
Nat: Ale tu nie masz rodzonych dzieci
Loczek: Cóż chcecie widzieć co sie stało?
Clint: TAK!!
Loczek: Więc 16 lat temu postanowiłem zwiedzić Midgard samemu bez nikogo. W Asgardzie nie zauważyli mojego zniknięcia dlatego że stworzyłem klona który mnie tam zastępował. Jak sie przeniosłem na Midgard to pierwsze co zrobiłem to była próba zapoznania się z waszą kulturą lecz nie było to proste bo każdy dziwnie sie na mnie patrzył zrozumiałem dlaczego, miałem inny strój od nich. Znalazłem jakieś tam pieniądze i poszedłem do sklepu z ubraniami i kupiłem najtańsze jakie były ubrania potem poszedłem znaleźć prace, przyjęli mnie w jakiejś budce z lodami. Tydzień później zarobiłem dobrą sume do wynajęcia mieszkania w jakiejś kamienicy na miesiąc, wynająłem to mieszkanie na parterze i poszedłem dalej do pracy, po miesiącu miałem 17 tysięcy. Postanowiłem sie zabawić i iść do klubu. W tym klubie właśnie spotkałem Tonego i poszłem z nim do łóżka. Rano obudziłem się w jakimś pokoju, klub w którym byliśmy był przystosowany do takiego czegoś więc mieli pokoje przystosowane do takiego obrotu spraw. Ubrałem się i poszedłem do domu. Wykąpałem sie i wyszedłem do pracy. Przez trzy miesiące wszystko było w porządku aż pewnego dnia gorzej sie czułem więc stworzyłem klona który poszedł za mnie do pracy. Postanowiłem sie przebadać i sprawdzić co mi jest. Jestem wykształcony na medyka, więc nie musiałem sie szwendać po jakiś klinikach. Po podaniach nie mogłem uwierzyć... byłem w ciąży w 3 miesiącu. Wiedziałem że moge zajść w ciążę dlatego nie to mnie zdziwiło tylko to że będę mieć znów dziecko. 6 miesięcy później urodziłem co dziwniejsze był w tedy 1 kwietnia i były to bliźniaki chłopiec i dziewczynka. Chłopca nazwałem Matt a dziewczynę Ignis, były to piękne dzieci miały oczy koloru zielono-brązowego chciałem zostać z nimi ale wiedziałem że muszę wrócić do Asgardu więc postanowiłem zostawić je u Tonego z listem o co chodzi.
Tony: Ja przez te 9 miesięcy marzyłem tylko o tym żeby znów zobaczyć te zielone oczy, przestałem być nawet Play Boyem. Gdy znalazłem te dzieci w salonie i przeczytałem ten list wiedziałem że będę je chronić jak tylko umiem.
Clint: WY MACIE DZIECI?
Nat: Tak Clint mają, a wy Loki i Tony o co chodzi z jeszcze jednym dzieckiem,?
Loczek: 6 lat temu postanowiłem znów przenieść sie na Midgard i znowu spotkałem Tonego oraz znów postanowiłem sie mu oddać. Z tego była jeszcze jedna wpadka, mała Morgan. Tym razem aż to porodu zostałem w wieży. Morgan urodziła sie 31 października.
Clint: A będziemy mogli poznać wasze dzieci?
Tony: Chwila
[Tony dodał do grupy użytkowników Matt Stark-Lokison i Ignis Stark-Lokidottir]
[Tony zmienił nick Matt Stark-Lokison na Matt]
[Tony zmienił nick Ignis Stark-Lokidottir na Ignis]
Matt: Tato co to za grupa?
Ignis: Właśnie
Tony: To jest grupa avengers i oni chcieli was poznać
Clint: JESTEŚCIE DZIEĆMI LOKIEGO I TONEGO?
Matt: Eeee tak?
Steve: Czego bogami jesteście?
Ignis: Ja i mój bliźniak jesteśmy bogami tego samego czyli przyrody
Steve: To jest możliwe żeby było dwóch bogów tego samego?
Matt: Nie raz tak jest ale rzadko
Steve: Okej
Tony: Skoro wszyscy już wszystkich znają to pójdziemy spać? Jest już 00:67
Loczek: WSZYSCY DO ŁÓŻEK!
***** ***
Witam jak sie podoba rozdział? Mam nadzieje że jest ok bo robiłam na szybko