VIII

319 16 3
                                    

-Poniedziałek-5 grudnia-2023-11:38-----
Za tydzień mam swoją pierwszą sesję zdjęciową, w zasadzie nie swoją tylko Wiki ale będę fotografem, fotografka kto jak woli haha. Nie stresowałam się tym za bardzo bardziej się stresowałam tym że będziemy grać koncert! Z jednej strony git ale... Nie będę kończyć kazdy się chyba może domyśleć po mojej historii. Jescze nie ustalono daty ale bym też chciała nagrać swoją pierwszą piosenkę!
Aktualnie robiłam sobie śniadanie i słuchałam zeamsone i piosenki Mortala i love poprostu! Na 14 chciałam wyjść do galerii bo chce kupić wszystkim jakieś prezenty bo już jutro 6 grudnia a ja nie mam prezentu dla nikogo! I jeszcze muszę je spakować no plss będę siedzieć do 5 rano nad tymi prezentami...

Po chwili poczułam kogoś ręce na mojej talii, obróciłam się i Bartuś się do mnie przytulił od tyłu. Słodziak.

-co tam gotujesz Mychaa?- spytał zaspany brunet

-omleta, i tak możesz!- wiedziałam że o to zapyta więc go wyprzedziłam z odpowiedzią.

Po 5 minutach omlet byl już gotowy

-smacznego kochanie-powiedziałam i zaczęłam zajadać się pysznym śniadaniem.

-dziekuje i nawzajem!-odpowiedział

                -----------------------------
Poszłam na górę zaczęłam się ogarnąć i sięgnęłam po moja jednorazówkę. Bartek o tym nie wiedział ale zaczęłam palić, jakby wróciłam do tego przed projektem też paliłam. Ale dobra wracając otworzyłam okno żeby tak nie śmierdziało/pachniało kto jak kto woli niektórym śmierdzi niektórym pachnie. Przebrałam się i pomalowałam gdy brałam bucha, usłyszałam ciche pukanie do drzwi szybko schowałam jednorazowke do szuflady, i usłyszałam że dzrwi się otwierają.

-czesc, przyszłam się spytać czy nie masz jakiejś tabl... O fuu co tu tak śmierdzi?- powiedziała Wika stoją w drzwiach. To aż tak to czuć? Nawet nie wiedziałam haha.

-czego potrzebujesz?-zapytalam jak najszybciej zmieniając temat.

-tabletki na ból głowy, bo Hanię strasznie boli, a na dole nie - odpowiedziała dziewczyna

Dobra problem bo mam te tabletki tam gdzie mam jednorazowke a nie moge skłamać bo nie chce żeby Hanię bolała głowa, auta nikt nie ma bo wszyscy gdzieś pojechali tylko my zostaliśmy to nikt nie podjedzie do apteki. Dobra może nie zauważy.

-tak, już daje- odpowiedziałam z lekkim stresem.

Wika podeszła i patrzyła jak szukam leków, chyba zauważyła patrzyła się w szufladę jakby nigdy nic. Gdy w końcu znalazłam pudełko podałam ciemnowłosej.

-o jest, proszę bardzo- powiedziałam.

-dz-dzieki - rzuciła szybkie i wyszła.

Na stówę to zobaczyla było na wierzchu, trudno by nie zobaczyć. Słabo. Ale dobra wracając dokończyłam swój makijaż i poszłam na autobus, bo Bartek wziął moje auto a ja jego boje się prowadzić.

Na przystanku zaczepiły mnie widzki, zrobiłyśmy sobie zdjęcie i wsiadłam do autobusu.

                  ---------------------------
Właśnie wracam z galerii, nie było mnie 6/7 godzin a jest 20:12.
Weszłam do domu przywitałam się z wszystkimi no prawie wszystkimi nie było tylko Wiki i Bartka na dole. Sprawnym ruchem poszłam do pokoju gdzie ujrzałam Bartka i Wike grzebiących coś w szufladach.

-hej- powiedziałam po czym rzuciłam się na łóżko.

-hejka-powiedziała dziewczyna

-czesc, możemy pogadać?...- spytał się mnie brunet.

A no tak... Zostawiłam w szufladzie jednorazowke.

-to ja może pójdę- powiedziała Wika po czym wyszła z pokoju a ja usiadłam na brzegu łóżka.

-o czym chciałeś pogadać?

-mozesz mi coś wytłumaczyć?!- powiedział lekko podnosząc ton głosu.
A po chwili wyciągną jednorazowke z kieszeni.
-to jest twoje?- po chwili powiedział już spokojniejszym tonem

-nie oczywiście że nie!- skłamałam...

-Oliwka, przecież wiem że to twoje nie oklamiesz mnie!- znów podniósł ton miałam ochotę zapaść się pod ziemię.
-po co ci to? Wiesz jak się trujesz? Mam ci świeżego zawołać żeby zrobił ci lekcje o tym jakie to jest nie zdrowe, i może zagrozić twojemu życiu!- mówił już coraz głośniej, a mi jedynie pozostało milczeć i patrzeć się w ziemie.

                  ------------------------
H

A I CO NIE SPODZIEWALISCIR DIR MNEI TU HAHA
Powróciłam z jednym rozdziałem i lecę pisać kolejny💋 kochani możliwe że powracam ale nie w 100 procentach! Wgl mam bekę trch bo jest to 10 rozdział w ja już totalnie weny nie mam XDD

-660 slow
Pijcie wodę kochani 💧⛲🌊

One boy, many memories // Bartek Kubicki x Oliwia SowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz